Prawa człowieka w dobie pandemii koronawirusa Prawa człowieka w dobie pandemii koronawirusa
Wyjątkowa sytuacja, związana z wybuchem ogólnoświatowej pandemii koronawirusa, stawia nowe wyzwania, również dla obrońców praw człowieka. Specjalne środki podjęte przez rząd w celu walki z koronawirusem są uzasadnione trudną sytuacją epidemiologiczną i koniecznością podejmowania różnorodnych działań na rzecz zdrowia publicznego, nie oznacza to jednak dowolności w ograniczaniu praw i wolności obywatelskich.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka monitoruje działania władz, tak by podejmowane środki miały charakter proporcjonalny i uzasadniony. Prawa i wolności człowieka w dobie pandemii koronawirusa nie straciły na swojej ważności, ich znaczenie wzrosło, stając się tarczą przed samowolą władz. Wyrażamy przekonanie, że nasza praca spowoduje, że możliwy stanie się powrót do świata wolnego od pandemii, w którym prawa i wolności człowieka wciąż będą wartością nadrzędną i przestrzeganą przez każda władzę.
Działania HFPC w zakresie monitoringu, interwencji i informowania na temat stanu przestrzegania praw człowieka w dobie pandemii koronawirusa są możliwe dzięki wsparciu finansowemu Funduszu Obywatelskiego „Bezpieczeństwo a wolność. Prawa człowieka w czasie pandemii”, zarządzanego przez Fundację dla Polski. Projekt realizowano w okresie kwiecień 2020 – styczeń 2021 r.
W interwencji z 30 marca br., Fundacja podnosiła m.in., że prowadzenie kształcenia na odległość w obecnej formie może potencjalnie skutkować wytworzeniem systemu, który dyskryminuje osoby znajdujące się w gorszej sytuacji ekonomicznej i prowadzi do dalszego rozwarstwienia społecznego.
Zdaniem HFPC, władze publiczne powinny rozważyć podjęcie alternatywnych działań nakierowanych na niwelowanie dyskryminacyjnych skutków braku dostępu do edukacji z przyczyn organizacyjnych.
Otrzymaliśmy odpowiedź, w której MEN zapewnia, że stara się zapewnić oczekiwane wsparcie uczniom i nauczycielom, aby proces edukacji trwał nieprzerwanie i – pomimo obiektywnych trudności – rok szkolny mógł się zakończyć w ustalonym terminie, nie naruszając uczniom terminu rozpoczęcia wakacji.
W skierowanym 30 marca piśmie do Ministra Edukacji, przedstawiciele Fundacji Helsińskiej podkreślali, że zdają sobie sprawę z nadzwyczajnych okoliczności towarzyszących pandemii wirusa SARS-CoV-2 i dostrzegają także starania podejmowane przez MEN m.in. w postaci nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem.
HFPC w szczególny sposób podkreśla konstytucyjne prawo do nauki, a przede wszystkim podmiotowe prawo do równego dostępu do nauki wyrażone w art. 70 ust. 4 Konstytucji RP, zgodnie z którym „Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia”.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka podtrzymuje, że wielu polskich uczniów nie ma możliwości uczestniczenia w prowadzonych zdalnie zajęciach szkolnych lub jest to dla nich znacznie utrudnione, wyłącznie z powodu ograniczeń techniczno-organizacyjnych. Według danych Dyrektora Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, obecnie wykluczonych cyfrowo jest 13% polskich uczniów. Dlatego przedstawiciele HFPC po raz kolejny zwracają się z pytaniem do MEN, czy w przypadku stwierdzenia braku możliwości zagwarantowania powszechnego i równego dostępu do wykształcenia, Minister rozważa możliwość podjęcia dodatkowych działaniach.
Do pobrania:
Wskazują w nim na dwie kwestie, szczególnie istotne także w kontekście pandemii koronawirusa. Chodzi o dostęp do procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej, który w ostatnim czasie został ograniczony oraz o sytuację osób zatrzymanych i przebywających w strzeżonych ośrodkach oraz aresztach dla cudzoziemców.
Jednocześnie, organizacje postulują stosowanie środków bezpieczeństwa epidemiologicznego, rekomendowanych przez specjalistów z poszanowaniem prawa międzynarodowego i zasady non-refoulement.
Sygnatariusze:
- Helsińska Fundacja Praw Człowieka
- Stowarzyszenie NOMADA
- Stowarzyszenie Amnesty International Polska
- Stowarzyszenie Interwencji Prawnej
- Stowarzyszenie Homo Faber
- Fundacja Polskie Forum Migracyjne
- Fundacja Polska Gościnność
- Chlebem i Solą
- uchodźcy.info
- Ukraiński Dom. Fundacja Nasz Wybór
Do pobrania:
Helsińska Fundacja Praw Człowieka podjęła w ostatnim czasie szereg interwencji, dotyczących przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Policji. Od wielu lat Fundacja wskazuje na problem przekraczania uprawnień przez Policję przy okazji zatrzymań bądź przesłuchań podejrzanych, w tym przypadki tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania.
Pobicie i szarpanie podczas zatrzymania? Fundacja Helsińska wskazuje na zakaz tortur i nieludzkiego traktowania
W pierwszej z omawianych interwencji, HFPC zwróciła się do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście oraz Wydziału Kontroli Komendy Stołecznej Policji z prośbą o wyjaśnienia dotyczące sprawy zatrzymania jednego z podejrzanych i doprowadzenie go do aresztu w celu odbycia kary, pomimo toczącego się sprawie postępowania wykonawczego. Według jego obrońcy, mężczyzna podczas zatrzymania był bity i szarpany, mimo niestawiania oporu. Ponadto, po zatrzymaniu utrudniano mu dostęp do adwokata, a wieczorem przewieziono do szpitala, gdzie nieprzeprowadzono testów na obecność koronawirusa. Następnego dnia, zatrzymanego przetransportowano do Aresztu Śledczego.
W podjętych interwencjach, Fundacja Helsińska podkreśla, że nie wolno poddawać człowieka traktowaniu sprzecznemu z naturą godności ludzkiej (zwłaszcza przemocy fizycznej i psychicznej) i przywołuje przepisy art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który stanowi: “Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu“. Według HFPC, zgodnie ze standardami Konwencji państwo ma obowiązek zbadania każdego przypadku, w którym mogło dojść do nieuzasadnionej przemocy i ukaranie ewentualnych sprawców.
Wolność słowa fundamentem demokratycznego społeczeństwa
Druga interwencja HFPC dotyczy kobiety zatrzymanej przed siedzibą Polskiego Radia, gdzie protestowała przeciwko działaniom dyrektora rozgłośni. Fundacja zwróciła się do Komendanta Stołecznego Policji z prośbą o wskazanie podstaw czynności podjętych przez funkcjonariuszy Policji wobec kobiety, która według doniesień medialnych, przyjechała przed siedzibę Polskiego Radia na rowerze z przymocowanymi plakatami o treści „Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora” oraz „PiSiory mordują utwory”. Z medialnego opisu sprawy wynika, że kobieta odmówiła podania danych, kiedy funkcjonariusze chcieli ją wylegitymować, po czym została siłą umieszczona w policyjnej furgonetce i zawieziona na komisariat.
Fundacja Helsińska w swojej interwencji wskazuje, że uprawnienie Policji do legitymowania osób w celu ustalenia tożsamości musi mieć podstawy prawne i faktyczne np. podobieństwo legitymowanej do rysopisu osoby poszukiwanej. Według HFPC, wylegitymowanie osoby w celu upewnienia się, że nie jest ona poszukiwana bądź zaginiona – bez uzasadnienia faktycznego – wskazywać może na nadużycie uprawnienia. Ponadto, Fundacja Helsińska wskazuje na wolność słowa jako fundamentalność wartość społeczeństwa demokratycznego, której znaczenie podkreśla Konstytucja RP (m. in. w art. 54), Europejska Konwencja Praw Człowieka (art. 10) oraz orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Do pobrania:
- Pismo HFPC do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście ws. zatrzymania mężczyzny przez Policję
- Pismo HFPC do Wydziału Kontroli Komendy Stołecznej Policji ws. zatrzymania mężczyzny przez funkcjonariuszy
- Pismo HFPC do Komendy Stołecznej Policji ws. zatrzymania kobiety protestującej przed siedzibą Polskiego Radia
Skierowaliśmy pisma do Komendanta Stołecznego Policji oraz Komendanta Głównego Policji m.in. w sprawie wydarzeń, do których doszło podczas „Protestu przedsiębiorców”; w związku z interwencjami Policji przeprowadzanymi wobec osób poruszających się w przestrzeni publicznej oraz zatrzymania rowerzystki protestującej przed budynkiem Programu Trzeciego Polskiego Radia.
W ostatnich dniach Helsińska Fundacja Praw Człowieka otrzymała odpowiedzi od Komendanta Głównego Policji oraz Komendanta Stołecznego Policji na pisma skierowane do jednostek. Wskazano w nich przebieg wydarzeń opisanych w wystąpieniach HFPC oraz powołano się na tzw. domniemanie konstytucyjności ograniczeń w prawach i wolnościach obywatelskich wprowadzanych w związku ze stanem epidemii COVID-19.
Poruszanie się w przestrzeni publicznej
Komenda Główna Policji w odpowiedzi na pismo Fundacji podkreśliła, że Policjanci podejmują działania prewencyjne i kontrolne w ramach przeciwdziałania COVID-19. W odpowiedzi wskazano, że „zachowania polegające na nieprzestrzeganiu ograniczeń, nakazów i zakazów ustanowionych w związku z wystąpieniem stanu epidemii, popełnione w miejscu publicznym mogą być kwalifikowane jako czyny z art. 54 Kodeksu wykroczeń”. Komenda stwierdziła także, iż „ewentualna ocena konstytucyjności regulacji zawartych w rozporządzeniach dotyczących stanu epidemii oraz określonych ograniczeń, nakazów, zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, nie należy do prerogatyw Policji, zaś każdy akt prawny rangi ustawy lub rozporządzenia, prawidłowo wprowadzony do obrotu prawnego, korzysta z domniemania zgodności z Konstytucją RP”.
„Protest przedsiębiorców”
W odpowiedzi na pismo Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Komendant Stołeczny Policji powołał się na Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Komendant poinformował, że zgromadzenie zorganizowane było wbrew zakazom określonym w powyższym Rozporządzeniu. Wobec jego uczestników Policja podjęła czynności na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy o Policji. Doszło do wystawiania mandatów na podstawie art. 54 Kodeksu wykroczeń oraz „przystąpiono do prewencyjnego zatrzymania osób niestosujących się do wydawanych poleceń”. Co więcej, użyto wobec protestujących ręcznego miotacza pieprzu. W piśmie podkreślono, że środki przymusu bezpośredniego zostały podjęte zgodnie z art. 6 ust 1 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Ponadto podkreślono, że Komenda Stołeczna Policji nie została poinformowana o treści postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który stwierdził, iż pismo organu gminy informujące o braku rejestracji zgłoszenia, z uwagi na wynikający z rozporządzenia bezterminowy zakaz organizowania zgromadzeń, nie stanowiło decyzji o zakazie zgromadzenia.
Z kolei Komendant Główny Policji stwierdził, że „Ocena zgodności z Konstytucją RP przepisów przywołanych w treści pisma rozporządzeń, wprowadzających zakaz organizowania zgromadzeń w związku z wprowadzeniem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii należy bowiem do wyłącznej kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Do czasu uchylenia (uznania za niezgodnego z Konstytucją RP) wskazanego powyżej rozporządzenia, korzysta ono z tzw. domniemania konstytucyjności (zgodności z Konstytucją) i jako takie nie może być wzruszone w zakresie legalności”. Zdaniem KGP zgromadzenie, które odbyło się w dniu 16 maja 2020 r. w Warszawie na Placu Zamkowym było nielegalne. W odpowiedzi podkreślono również, że „zebrane w sprawie informacje nie dały podstaw do uznania, że działania podjęte przez Policję […] mogły być realizowane niewłaściwie”.
Protestująca rowerzystka
Pod koniec czerwca Helsińska Fundacja Praw Człowieka otrzymała także odpowiedź na pismo w sprawie zatrzymania protestującej rowerzystki. Komendant Stołeczny Policji poinformował, że „Policjanci podjęli czynność wylegitymowania kobiety, z uwagi na popełnienie przez nią wykroczenia z art. 54 Kodeksu wykroczeń w związku z niestosowaniem się do obostrzeń określonych w treści rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. W piśmie wskazano, że wobec odmowy podania przez kobietę jej danych osobowych podjęto decyzję o doprowadzeniu rowerzystki do siedziby Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Z odpowiedzi wynika, że wobec kobiety zastosowano „środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia na podstawie art. 41 Kodeku wykroczeń”. Dodano również, że „nie odnotowano dotychczas wpływu zażalenia Pani Beaty R. na czynności wykonywane wobec jej osoby przez funkcjonariuszy Policji w dniu 23 maja 2020 r.”.
Do pobrania:
- Odpowiedź KGP na interwencje ws. „Protestu przedsiębiorców”
- Odpowiedź KSP na interwencje ws. „Protestu przedsiębiorców”
- Odpowiedź KGP na pismo ws. interwencji Policji podjętej wobec osób poruszających się w przestrzeni publicznej
- Odpowiedź KSP na pismo ws. Interwencji Policji podjętej wobec protestującej rowerzystki
MSWiA wskazuje, że urzędy wojewódzkie realizują obecnie zadania związane z wydawaniem paszportów, a przyjmowane rozwiązania organizacyjne nie wstrzymały całkowicie procesu wydawania dokumentów, a jedynie wprowadzały ograniczenia niwelujące ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pismo Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka miało związek z doniesieniami medialnymi o tym, że osoby, które chcą uzyskać paszport są pytane przez urzędników wojewódzkich o to, w jakim celu jest im potrzebny dokument oraz dokąd chcą wyjeżdżać. Jednocześnie pracownicy urzędów nie potrafili wskazać podstawy prawnej dla odmów wyrobienia paszportów. W reakcji na te wydarzenia HFPC skierowała do MSWiA pismo, w którym podkreślała, że z art. 3 ustawy z dnia 13 lipca 2006 roku o dokumentach paszportowych wynika, że każdy obywatel i obywatelka Polski ma prawo do otrzymania paszportu, a pozbawienie lub ograniczenie tego prawa może nastąpić jedynie w drodze ustawy. Brak możliwości otrzymania paszportu może jednocześnie naruszać art. 52 ust. 2 Konstytucji RP w zakresie swobodnego opuszczenia terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
W odpowiedzi na pytania Fundacji Helsińskiej, resort spraw wewnętrznych przypomina, że ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, zwalczaniem i przeciwdziałaniem COVID-19 oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia i Rady Ministrów wprowadziły ograniczenia w pracy urzędów, polegające na wykonywaniu jedynie tych zadań, które są niezbędne do zapewnienia pomocy obywatelom.
MSWiA w swoim piśmie podkreśla jednocześnie, że decyzje o rodzaju i formie ograniczeń podejmowali niezależnie kierownicy urzędu administracji publicznej lub dyrektorzy generalni urzędów, uwzględniając bezpieczeństwo obywateli i zawiadamiając o ograniczeniach na stronach internetowych właściwych urzędów lub w ich siedzibach. Jak deklaruje Ministerstwo, ograniczenia nie spowodowały całkowitego wstrzymania procesu wydawania paszportów, a wszystkie organy wojewódzkie umożliwiają złożenie wniosku o wydanie paszportu i odbiór dokumentu.
Resort w swojej odpowiedzi wskazuje także, że nadzór MSWiA nad sprawami dotyczącymi paszportów nie obejmuje kwestii związanych z określaniem trybu i organizacji pracy organów paszportowych i polega jedynie na ocenie zgodności wydawanych decyzji, m.in. w zakresie unieważniania dokumentu lub odmowy jego wydania.
Do pobrania:
W swoim wystąpieniu Fundacja zwróciła uwagę, że przy procedowaniu tarcz antykryzysowych pominięto skutki, jakie jej przepisy wywrą na gruncie ubezpieczeń społecznych. W wyniku części rozwiązań przyjętych w tarczy, możliwe jest odgórne obniżenie wymiaru czasu pracy pracownika. Zmiana taka powoduje jednak, w niektórych przypadkach, konieczność ponownego wyliczenia podstawy wymiaru zasiłku pracownika.
Takie nowe wyliczenie obejmuje jedynie pensje uzyskaną w miesiącu, w którym doszło do zmniejszenie wymiaru czasu pracy, a nie dwunastomiesięczne przeciętne wynagrodzenie danego pracownika, obejmujące uzyskane przez niego premie i prowizje.
„W rezultacie podstawa wypłaty dla takiego pracownika zasiłku może być niższa nawet o kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. To poważny problem dla tysięcy osób, które korzystają z zasiłku macierzyńskiego, opiekuńczego czy chorobowego, a były zatrudnione w przedsiębiorstwach, które skorzystały z tarcz antykryzysowych” – wskazuje Marcin Wolny, prawnik HFPC.
W swoim wystąpieniu HFPC zwróciła uwagę na konieczność dostosowania obecnej sytuacji do wymogów Konstytucji, a przede wszystkim do jej przepisów obligujących władze publiczne do zapewnienia szczególnej ochrony macierzyństwu, rodzicielstwu i rodzinie. Zwróciła także uwagę na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wiążącego wysokość otrzymywanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego z wysokością składek odprowadzanych przez osobę ubezpieczoną.
Dodatkowo Fundacja wskazała, że wprowadzone zmiany powinny działać z mocą wsteczną, gwarantując osobom ubezpieczonym, które znalazły się w takiej sytuacji wskutek działania tarcz antykryzysowych, wyrównanie dotychczas zaniżonych zasiłków. Jednocześnie zaapelowała o jak najszybsze wprowadzenie omawianych zmian.
„Problem ten dotyka podstaw egzystencji kilku tysięcy rodziców, którzy korzystają z zasiłku macierzyńskiego, chorobowego lub opiekuńczego. Uzasadnia to podjęcie pilnych kroków przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej” – dodaje M. Wolny.
Do pobrania:
Według doniesień medialnych i informacji przekazywanych Fundacji przez osadzonych w jednostkach penitencjarnych i ich rodziny, warunki pozbawienia wolności w dobie COVID-19 są bardzo trudne.
W wystąpieniu HFPC zwróciła uwagę na standardy strasburskie dotyczące obowiązku humanitarnego traktowania, ochrony zdrowia oraz prawa do prywatności.
W Polsce funkcjonuje ponad 170 zakładów karnych, aresztów śledczych i oddziałów zewnętrznych, w których przebywa ponad 74 tys. osób. Kilkanaście dni temu Helsińska Fundacja Praw Człowieka zaprezentowała opracowanie danych ukazujące sytuację osób pozbawionych wolności w związku z obowiązującym stanem epidemii. Jak wynika ze zgromadzonych informacji, praktycznie wszystkie jednostki penitencjarne wdrożyły ograniczenia w związku z pandemią koronawirusa. Większość jednostek penitencjarnych dla zrekompensowania wprowadzonych ograniczeń, zadeklarowały poszerzenie możliwości utrzymywania kontaktu osadzonych z bliskimi za pośrednictwem komunikacji telefonicznej lub internetowej. Warto również wspomnieć, że osadzeni w 15 jednostkach penitencjarnych zostali zaangażowani do udziału w akcji szycia maseczek ochronnych.
Listy więźniów
W ostatnich tygodniach do Fundacji wpłynęło wiele listów i e-maili, w których wskazywano na naruszenia praw osób pozbawionych wolności. Pośród najczęstszych zarzutów pojawiała się przede wszystkim kwestia dostępu do środków higienicznych oraz sanitarnych, a także ciepłej wody. Inne skargi dotyczyły także możliwości nawiązania kontaktu z rodziną, braku dezynfekcji miejsc odwiedzanych przez duże grupy więźniów (np. budek telefonicznych) oraz nieprzestrzegania zasad związanych ze sterylnością i bezpieczeństwem zdrowotnym więźniów przez funkcjonariuszy.
Wystąpienie do CZSW
Mając na uwadze doniesienia medialne, a także informacje przekazywane Fundacji przez więźniów i ich rodziny, Helsińska Fundacja Praw Człowieka jako organizacja pozarządową, której statutowym celem jest ochrona praw człowieka, zwróciła się do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej z pismem, w którym zapytała o obecną sytuację osadzonych, jak również funkcjonariuszy Służby Więziennej.
W przesłanym wystąpieniu HFPC pyta przede wszystkim o bezpieczeństwo sanitarne i higieniczne zarówno osadzonym, jak i funkcjonariuszów Służby Więziennej, a także procedurę działania w sytuacji wystąpienia charakterystycznych dla koronawirusa objawów oraz sposób przeprowadzania kwarantanny dla osób, które zgłaszają objawy. Fundacja poruszyła również kwestię przyjmowania do jednostek penitencjarnych osób mających zostać pozbawionych wolności oraz problematykę związaną z posiedzeniami w sprawach należących do właściwości sądów penitencjarnych.
Obowiązki państwa
W piśmie do CZSW Fundacja zwróciła szczególną uwagę na potrzebę ochrony godności ludzkiej. HFPC poczyniła kilka systemowych uwag na temat gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a w szczególności z art. 3 i 8 EKPCz. Jednocześnie zaprezentowano zalecenia Komitetu Przeciwdziałania Torturom oraz Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące osób osadzonych, a także ich praw i wolności w dobie pandemii koronawiusa.
„Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, art. 3 Konwencji nakłada na państwo obowiązek ochrony zdrowia i dbania o dobro osadzonych oraz zapewnienia im, z uwzględnieniem praktycznych wymagań pozbawienia wolności, odpowiedniej opieki zdrowotnej” – mówi Piotr Kubaszewski, koordynator Programu Interwencji Prawnej. „Konwencja nie gwarantuje powszechnego prawa do ochrony zdrowia, natomiast w sytuacji szczególnego podporządkowania państwu, Konwencja rodzi specyficzną odpowiedzialność władz publicznych także ze względu na stan zdrowia osadzonych” – dodaje prawnik HFPC.
W wystąpieniu zwrócono również uwagę na art. 8 Konwencji, w którym określono prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. W rozumieniu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka sfera życia prywatnego jednostki rozumiana jest dość szeroko. Zaliczono do niej między innymi życie prywatne, życie rodzinne czy korespondencję. Należy jednak podkreślić, że prawo to może podlegać ograniczeniom.
„Konwencja obliguje państwo do zapewnienia poszanowania chronionych praw w sposób efektywny” – wskazuje Julia Gerlich, prawniczka Programu Interwencji Prawnej. „Samo zawieszenie więźniom widzeń nie stanowi naruszenia art. 8 Konwencji, należy jednak podkreślić, że ograniczenia nie powinny przyjmować charakteru bezwzględnego. Jeżeli przeprowadzenie widzeń jest niemożliwe ze względu na sytuację panującą na świecie, należy udostępnić osadzonym inne możliwości komunikacji z bliskimi pozwalające na realizację tego prawa” – dodaje prawniczka HFPC.
Do pobrania:
Fundacja prosi o wyjaśnienie powodów usunięcia z wykazu spraw ekstradycyjnych oraz nieuwzględnienia spraw dotyczących innych środków zapobiegawczych niż tymczasowe aresztowanie
Jako przykład problemów, wynikających z usunięcia spraw ekstradycyjnych z wykazu, Fundacja wskazuje sprawę pana X, w której stosowane są nieizolacyjne środki zapobiegawcze.
Ze względu na stan epidemii wprowadzono liczne obostrzenia w pracy sądów. Mają one na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno sędziom i pracownikom sądów, jak i stronom postępowania. Jak podkreślono w piśmie, HFPC w pełni zdaje sobie sprawę z konieczności zmian w funkcjonowaniu sądów, jednak jak podkreśla, wprowadzone restrykcje muszą uwzględniać wartości, które leżą u podstaw prawa do rzetelnego postępowania.
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało tzw. wykaz spraw pilnych, na podstawie którego pewna kategoria spraw powinna być rozpatrywana. Jednocześnie, upoważnił prezesów sądów, w razie potrzeby i pilności, do decydowania o rozpoznawaniu innych spraw niż w wykazie. Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie uznał sprawy ekstradycyjne za sprawy pilne i ujął je w wykazie, jednak kilka tygodni później, zostały z wykazu usunięte. Jednocześnie, sprawy o zastosowanie, zmianę, przedłużenie lub uchylenie środka zapobiegawczego, innego niż tymczasowe aresztowanie nie są traktowane jako sprawy pilne na podstawie obecnie obowiązującego zarządzenia.
Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, sprawy ekstradycyjne i sprawy dotyczące nieizolacyjnych środków zapobiegawczych, które także często orzekane są w przypadku spraw ekstradycyjnych, wiążą się z ograniczeniem wolności osobistej i udowadniają, że nawet w przypadku stanu epidemii, należy mieć na uwadze standardy wynikające z art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie dostępu do sądu, ale także z art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie prawa do życia prywatnego i rodzinnego. Jak podkreśla Fundacja, nieizolacyjne środki zapobiegawcze stanowią poważną ingerencję w wolność osobistą chronioną na podstawie art. 41 Konstytucji. Z tego też względu ich stosowanie powinno trwać tylko tak długo, jak jest to uzasadnione.
Do Fundacji wpłynęła sprawa p. X z problemem sprawy ekstradycyjnej, w której stosowane są nieizolacyjne środki zapobiegawcze. Obrońca p. X, adw. Bogumił Zygmont wskazywał Fundacji na problem związany z nierozpatrzeniem wniosku o ekstradycję jego klienta do Kazachstanu, a także nierozpatrzenie wniosku o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji. Jak wynika z informacji przedstawionej przez obrońcę p. X dnia 12 listopada 2019 roku został on zatrzymany w Polsce w związku z poszukiwaniami przez wymiar sprawiedliwości Kazachstanu w oparciu o czerwoną notę Interpolu. Dnia 14 listopada 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł o zastosowaniu wobec p. X wolnościowych środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego na kwotę 100.000 zł połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz dozoru Policji z obowiązkiem stawiennictwa 7 razy w tygodniu. Następnie dnia 15 stycznia 2020 roku prokuratura zdecydowała o zmianie stosowanego wobec p. X środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji polegającego na stawiennictwie w odpowiedniej jednostce Policji 3 razy w tygodniu.
Według HFPC, sprawa p. X jest przykładem problemów związanych z rozpatrywaniem spraw uznanych za tzw. sprawy pilne. W skierowanym piśmie, przedstawiciele Fundacji zwracają się z pytaniem o powody braku przypisania sprawom ekstradycyjnym charakteru spraw pilnych i braku uwzględnienia spraw dotyczących zastosowania, zmiany, przedłużenia lub uchylenia środka zapobiegawczego, innego niż tymczasowe aresztowanie. Jednocześnie, Fundacja zwróciła się z pytaniem do Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie czy rozważa zmianę zarządzenia, dotyczącego wykazu spraw pilnych.
Do pobrania:
Według doniesień medialnych i informacji przekazywanych Fundacji przez osadzonych w jednostkach penitencjarnych i ich rodziny, warunki pozbawienia wolności w dobie COVID-19 są bardzo trudne.
18 maja 2020 r. do Fundacji wpłynęła odpowiedź Zastępcy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, w której ustosunkowano się zadanych przez Fundację pytań.
Wystąpienie do CZSW
W dniu 21 kwietnia 2020 r. Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej z pismem, w którym zapytała o obecną sytuację osadzonych, jak również funkcjonariuszy Służby Więziennej.
W przesłanym wystąpieniu HFPC pytała przede wszystkim o bezpieczeństwo sanitarne i higieniczne zarówno osadzonym, jak i funkcjonariuszy Służby Więziennej, a także procedurę działania w sytuacji wystąpienia charakterystycznych dla koronawirusa objawów oraz sposób przeprowadzania kwarantanny dla osób, które zgłaszają objawy. Fundacja poruszyła również kwestię przyjmowania do jednostek penitencjarnych osób mających zostać pozbawionymi wolności oraz problematykę związaną z posiedzeniami w sprawach należących do właściwości sądów penitencjarnych.
W piśmie do CZSW Fundacja zwróciła szczególną uwagę na potrzebę ochrony godności ludzkiej. HFPC poczyniła kilka systemowych uwag na temat gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a w szczególności z art. 3 i 8 EKPCz. Jednocześnie zaprezentowano zalecenia Komitetu Przeciwdziałania Torturom oraz Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące osób osadzonych, a także ich praw i wolności w dobie pandemii koronawiusa.
Odpowiedź Zastępcy Dyrektora
18 maja 2020 r. do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wpłynęła odpowiedź Zastępcy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, w której odniesiono się do zadanych pytań.
W odpowiedzi wskazano, że do osób pozbawionych wolności stosuje się dokładnie te same przepisy co do wszystkich obywateli Rzeczpospolitej Polskiej podejrzanych oraz zakażonych koronawirusem, a najważniejszym celem podejmowanych działań jest jak najskuteczniejsze zapobieganie rozprzestrzenianiu się choroby, szczególnie w izolacji penitencjarnej.
Jak wskazano w piśmie „W celu właściwej koordynacji i wsparcia wszelkich działań mających na celu zapewnienie właściwego poziomu bezpieczeństwa jednostek penitencjarnych, w dniu 2 marca 2020 r. Dyrektor Generalny Służby Więziennej wydał zarządzenie nr 20/20 w sprawie powołania zespołu do koordynowania działań podejmowanych w związku z zagrożeniem epidemiologicznym w jednostkach organizacyjnych Służby Więziennej. Efekty pracy zespołu stanowią podstawę do wydawania rekomendacji w określonych obszarach funkcjonowania jednostek”.
W związku z wejściem w życie Rozporządzenia RM z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U z 2020 r. poz. 566) Zastępca Dyrektora Generalnego SW pismem z dnia 2 kwietnia 2020 r. skierował do dyrektorów okręgowych SW polecenie dotyczące między innymi:
- sposobu realizacji spacerów z uwzględnieniem zachowania zasady bezpieczeństwa epidemicznego;
- ograniczenia do niezbędnego minimum realizacji czynności transportowych;
- sposobu wykonania czynności transportowych z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa epidemicznego;
- sposobu postępowania ze skazanymi odbywającymi terapię uzależnień po zakończeniu oddziaływań terapeutycznych, jak również kierowania do ośrodków diagnostycznych.
Sytuacja zarażenia
Do najważniejszych działań podjętych przez Służbę należy zaliczyć opracowanie w porozumieniu z Głównym Inspektoratem Sanitarnym algorytmu podstępowania w przypadku podejrzenia lub zakażenia koronawirusem, w przypadku, gdy brak jest wskazań do hospitalizacji osoby pozbawionej wolności przez szpital zakaźny. Co więcej, prowadzona jest ścisła współpraca pomiędzy jednostkami penitencjarnymi, a stacjami sanitarno-epidemiologicznymi.
Jak zauważono w piśmie, osadzeni podejrzani o zakażenie koronawirusem poddawani są kwarantannie, a o jej długości i miejscu odbywania decyduje Państwowy Inspektorat Sanitarny. W związku z przekazanymi zaleceniami, Służba Więzienna utworzyła dwa izolatoria na czas choroby i rekonwalescencji pacjentów. Kierowani są tam osadzeni z zakażeniem koronawirusem – skąpo-objawowi, którzy są w dobrym stanie ogólnym. Przetransportowanie i umieszczenie w ww. oddziale możliwe jest wyłączenie w sytuacji braku wskazań do umieszczenia w szpitalu
W piśmie podkreślono również, że funkcjonariusz, pracownicy oraz osadzeni są na bieżąco zapoznawani z wszelkimi procedurami profilaktycznymi rekomendowanymi przez GIS. Wszyscy ponadto zostali zapoznani z kryteriami WHO i Europejskiego Komitetu ds. Przeciwdziałania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu, dotyczącymi koronawirusa.
Co w zamian?
Zastępca Dyrektora Generalnego Służby Więziennej wskazał, że pomimo nakładanych na osadzonych ograniczeń podejmowane są działania rekompensujące. Zaliczono do nich:
-
zwiększenie osadzonym dostępności do bieżącej ciepłej wody oraz zintensyfikowanie liczby kąpieli (w miarę możliwości jednostki);
- wydłużenie czasu rozmów telefonicznych (w uzasadnionych sytuacjach także na koszt SW), a w części jednostek, w porozumieniu z operatorami zwiększono liczbę aparatów telefonicznych oraz udostępnienie osadzonym, w szczególności tym, którzy nie posiadają własnych środków pieniężnych, dodatkowych kart telefonicznych;
- zwiększenie możliwości skorzystania z komunikatora internetowego poprzez uruchomienie dodatkowych stanowisk;
- zwiększenie częstotliwości rozmów, a przede wszystkim stworzenie odpowiednich warunków technicznych zwiększających przepustowość łącza internetowego;
- wydłużenie czasu dostępu do energii elektrycznej w celach mieszkalnych w celu zwiększenia możliwości korzystania przez osadzonych pozbawionych wolności z radia i telewizji;
- dostosowanie ofertę zajęć kulturalno-oświatowych do wprowadzonych ograniczeń;
- wstrzymanie zajęć dydaktycznych w Centrach Kształcenia Ustawicznego, uwzględniając jednocześnie istniejące możliwości dostosowano prowadzenie nauczania słuchaczy CKU;
- ograniczenie do niezbędnego minimum grupowych zajęć kulturalno-oświatowych, sportowych i terapeutycznych, ponadto, podjęto działania zmierzające do maksymalnego ograniczenia ruchu osadzonych na terenie jednostek.
W piśmie podkreślono również, że działania Służby Więziennej wsparte bardzo intensywnie przez MS w obszarze komunikacji z sądami, pozwoliły na wdrożenie sprawnego systemu orzekania przez Sądy Penitencjarne w sprawach o warunkowe przedterminowe zwolnienie, przerwę w odbywaniu kary oraz udzielanie zezwoleń na wykonywanie kary w systemie dozoru elektronicznego i przyniosły bardzo oczekiwany i pożądany skutek. Obecnie wszyscy dyrektorzy okręgowi Służby Więziennej informują, że posiedzenia Sądów Penitencjarnych odbywają się bez żądanych przeszkód w większości jednostek penitencjarnych w formie wideo wokand.
Do pobrania:
W swoim wystąpieniu HFPC zwróciła uwagę, że projekt rozporządzenia znacząco ogranicza laboratoriom diagnostycznym możliwość wykonywania testów diagnostycznych finansowanych ze środków innych niż te należące do Narodowego Funduszu Zdrowia, Funduszu Przeciwdziałania COVID‑19, czy środków pochodzących z budżetu państwa. Zgodnie z jego proponowanym brzmieniem badania tego rodzaju będą mogły stanowić jedynie 30% wszystkich badań wykonywanych w danym laboratorium. W rezultacie laboratoria, które nie będą miały wykonanej dostatecznej ilości testów niekomercyjnych, nie będą mogły wykonywać testów zleconych przez osoby prywatne i instytucje, nawet gdyby dysponowały mocami przerobowymi. Te, które złamią taki nakaz, na okres 3 miesięcy pozbawione zostaną możliwości wykonywania testów w ogóle.
„Bezpośrednio uderzy to w instytucje prewencyjnie badające swoich pracowników. Szpitale czy gminy prowadzące żłobki będą miały utrudnioną możliwość zlecenia testów w kierunku nosicielstwa wirusa SARS-CoV-2. Trudno w takich warunkach odmrażać gospodarkę” – tłumaczy Marcin Wolny, prawnik HFPC.
HFPC wyraziła wątpliwość, czy takie ograniczenie działalności gospodarczej, pozostaje w zgodzie z regulacją art. 22 i 31 ust. 3 Konstytucji. Zgodnie z ich treścią wolność działalności gospodarczej może być ograniczona jedynie z powodu ważnego interesu publicznego, gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie prawnym. Dodatkowo przepisy te wymagają, aby do ograniczenia wolności gospodarczej dochodziło w formie ustawy.
„Tymczasem omawiane zmiany wprowadzane są aktem podustawowym. Dodatkowo przepisy ustawy o działalności leczniczej, stanowiące podstawę do wydania opisywanego rozporządzenia, nie pozwalają, w naszej ocenie, na tak daleko idące ograniczenia” – wskazuje Marcin Wolny.
HFPC zwróciła się do Ministra Zdrowia o dogłębne przemyślenie omawianego projektu, a także wyjaśnienie w jego uzasadnieniu racji, które przemawiają za taką regulacją.
„Naszym zdaniem Ministerstwo powinno rozwiać publicznie podnoszone wątpliwości, czy tego rodzaju akt prawny nie stanowi formy ręcznej kontroli nad ilością diagnozowanych osób zakażonych wirusem” – mówi Marcin Wolny.
Do pobrania:
O problemach z możliwością wyrobienia paszportu informował portal TVN24.pl w materiale wideo oraz artykule prasowym „Nie odbierzesz paszportu. Nie złożysz wniosku, gdy ważność stracił stary. Dlaczego? Nie bardzo wiadomo”. Jak wynika z materiału prasowego, osoby, które chcą uzyskać paszport są pytane przez urzędników wojewódzkich o to, w jakim celu jest im on potrzebny oraz dokąd chcą wyjeżdżać. Z publikacji wynika także, że paszport można uzyskać w trzech szczególnych okolicznościach, tj. śmierci osoby bliskiej, leczenia za granicą lub wykonywania pracy za granicą, po przedstawieniu stosownych dokumentów. Ponadto pracownicy urzędów wojewódzkich nie potrafią wskazać podstawy prawnej odmowy wyrobienia paszportu.
HFPC w swoim piśmie podkreśla, że art. 3 ustawy z dnia 13 lipca 2006 roku o dokumentach paszportowych wskazuje, że każdy obywatel Polski ma prawo do otrzymania paszportu, a pozbawienie lub ograniczenie tego prawa może nastąpić jedynie w drodze ustawy. Brak możliwości otrzymania paszportu może jednocześnie naruszać art. 52 ust. 2 Konstytucji RP w zakresie swobodnego opuszczenia terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
Fundacja Helsińska zwraca się z prośbą do MSWiA o wskazanie podstawy prawnej odmowy wyrobienia paszportu oraz wyjaśnienie powodów, dla których uzyskanie paszportu w trzech wymienionych wyżej przypadkach jest możliwe po okazaniu dokumentów, co zgodnie z art. 8 EKPC, może naruszać prawo do prywatności.
Do pobrania:
W piśmie HFPC poprosiła Pana Komendanta m.in. o wskazanie podstawy prawnej do wystawiania przez policjantów mandatów osobom poruszającym się w przestrzeni publicznej.
Zgodnie z doniesieniami medialnymi w pierwszych dniach kwietnia doszło m.in. do zatrzymywania rowerzystów w Warszawie, sprawdzania paragonów klientów smażalni ryb w Mikołowie, interwencji podjętej wobec 22-letniej rowerzystki w Olsztynie, karania za przebywanie na ulicy w godzinach od 10 do 12, wręczania mandatów za mycie samochodu na myjni bezdotykowej w Olsztynie oraz interwencji wobec mężczyzny przebywającego z trzema córkami na osiedlowym podwórku we Wrocławiu.
Powyżej wspomniane czynności policjanci podejmowali na podstawie art. 54 Kodeksu wykroczeń stanowiącego o naruszeniu przepisów porządkowych. Funkcjonariusze powoływali się również na Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia stanu epidemii oraz Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii.
Jak wynika z relacji zatrzymywanych, funkcjonariusze zachęcali do przyjęcia mandatu karnego w trybie przepisów Kodeksu wykroczeń wynoszącego „zaledwie” kwotę do 500 zł. Policjanci ostrzegali jednocześnie, że w razie odmowy przyjęcia mandatu wszczęta zostanie procedura umożliwiająca państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu nałożenie kary administracyjnej w wysokości do 30 tys. zł, co wiązać się będzie z wyższymi kosztami.
HFPC interweniuje po licznych zgłoszeniach ze strony obywateli
Helsińska Fundacja Praw Człowieka w piśmie do Komendanta Głównego Policji podkreśliła, że rozporządzenia, na które powoływali się policjanci zostały wydane na podstawie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zgodnie z tą ustawą w drodze rozporządzenia można ustanowić czasowe ograniczenia jedynie określonego „sposobu przemieszczania się”. Tym samym przepisy rozporządzenia nie mogą wprowadzać zakazu przemieszczania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
„Wobec braku umocowania w ustawie, rozporządzenie nie może być źródłem prawa powszechnie obowiązującego” – wskazuje Piotr Kubaszewski, koordynator Programu Interwencji Prawnej HFPC. „Rozporządzenia, na które powoływali się policjanci, nie mogły zatem stanowić podstawy do karania za sam fakt przemieszczania się po mieście” – dodaje prawnik HFPC.
W stanowisku podkreśliliśmy również, że wyjątkowa sytuacja w państwie daje podstawy do czasowego wdrożenia ograniczeń w prawach i wolnościach obywatelski. Natomiast egzekwowanie przestrzegania wspomnianych regulacji, mających na celu ochronę zdrowa i życia ogółu społeczeństwa, ciąży na funkcjonariuszach publicznych.
„Należy jednak pamiętać, że wszystkie ograniczenia w prawach i wolnościach obywatelskich należy rozumieć w sposób ścisły, uwzględniając przy tym ich cel” – wskazuje Justyna Jezierska, prawniczka Programu Interwencji Prawnej. „Podejmowane przez organy publiczne czynności, zmierzające do zapobiegania rozprzestrzeniania się COVID-19, muszą spełniać test proporcjonalności, respektować godność ludzką oraz posiadać podstawę prawną” – dodaje prawniczka HFPC.
Do pobrania: