26 czerwca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pomocy Ofiarom Tortur. Helsińska Fundacja Praw Człowieka pisze do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o problemach, jakie dostrzegamy w związku z przypadkami śmierci w trakcie policyjnych interwencji.
O czym piszemy do MSWiA?
-
Międzynarodowe organy zajmujące się prewencją tortur krytycznie oceniały aktualną sytuację w Polsce. Niepełna kryminalizacja tortur, możliwość wykorzystywania dowodów uzyskanych z naruszeniem prawa, niezapewnienie w praktyce podstawowych gwarancji mających zapobiegać torturom i innym formom maltretowania i nadużywanie siły przez policjantów, a gdy już do nich dojdzie –trudności w dochodzeniu sprawiedliwości na poziomie krajowym, a w efekcie czasem bezkarność funkcjonariuszy odpowiedzialnych za przekraczanie uprawnień. Skutek? Osoby zatrzymane przez Policję w Polsce nadal narażone są na złe traktowanie, w szczególności w momencie zatrzymania.
-
W monitorowanych sprawach dostrzegliśmy dość częste posługiwanie się sugestiami dotyczącymi związków osób, które zmarły w trakcie lub w następstwie interwencji, z używaniem przez nie substancji psychoaktywnych lub występowaniem u nich zaburzeń psychicznych. Osoby pod wpływem substancji psychoaktywnych i osoby w kryzysie psychicznym stanowią grupę wymagającą szczególnego traktowania, jako szczególnie narażone na naruszenia ich praw i wykazujące zwiększoną wrażliwość na negatywne skutki użycia siły. Braki w szkoleniu funkcjonariuszy Policji w tym zakresie dostrzegła Najwyższa Izba Kontroli.
-
Najwyższa Izba Kontroli krytykowała również niewystarczające wykorzystanie kamer nasobnych przez funkcjonariuszy Policji. Fundacja od dawna postuluje szersze wykorzystanie kamer jako narzędzia pozwalającego dokumentować czynności z udziałem funkcjonariuszy.
-
W 2015 r. ministerstwo zleciło przygotowanie badania na ten temat, analizującego postawy policjantów wobec problemów napotykanych podczas interwencji Aż 8% ankietowanych funkcjonariuszy wskazało, że uczestniczyło w interwencji w trakcie której doszło do śmierci człowieka wobec którego podejmowane były czynności służbowe lub było jej bezpośrednim świadkiem. Kolejnych 13% – spowodowania poważnego uszkodzenia ciała lub poważnego uszczerbku na zdrowiu takiej osoby. W tym samym okresie funkcjonował zespół ds. optymalizacji procedur szkoleniowych wobec osób pod wpływem substancji psychoaktywnych lub osób z zaburzeniami, który prowadził analizę kilkunastu przypadków śmierci w trakcie i w następstwie interwencji Policji. Pomimo opracowania wniosków, wyniki jego pracy nie zostały upublicznione.
-
Najgłośniejszą sprawa dotycząca śmierci osoby w toku działań policyjnych jest przypadek Igora Stachowiaka, nad którym policjanci znęcali się na wrocławskim komisariacie. Postępowanie trwało siedem lat, a funkcjonariusze zostali skazani za znęcanie się nad zatrzymanym – ale nie za spowodowanie śmierci. Postępowania są długotrwałe (jedna ze spraw dot. pobicia przez funkcjonariuszy ciągnęła się przez 14 lat i zakończyła się uniewinnieniem policjantów), a większość z nich kończy się umorzeniem.
Gwarantowane w Konstytucji i umowach międzynarodowych prawo do życia i wolność od tortur wymagają, by państwo aktywnie podejmowało działania w celu przeciwdziałania brutalności funkcjonariuszy i przypadkom pozbawienia przez nich życia osób, wobec których podejmowane są interwencje. Obowiązkiem państwa jest również odpowiednia reakcja na każdy taki przypadek – zarówno na poziomie indywidualnym (wyjaśnienie sprawy, adekwatne ukaranie sprawcy, jeśli są ku temu podstawy), jak i ogólnoprewencyjnym, ukierunkowanym na zapobieżenie przyszłym takim przypadkom. Na obu tych poziomach praktyka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a także obserwacje międzynarodowych i krajowych organów wskazują dobitnie, że pozostało wiele do zrobienia.