Wrocław, Kielce, Zakopane – HFPC interweniuje w kolejnych sprawach dotyczących brutalności Policji 

09.09.2021
Wrocław, Kielce, Zakopane – HFPC interweniuje w kolejnych sprawach dotyczących brutalności Policji

2 sierpnia 2021 r. we Wrocławiu po interwencji Policji zmarł Łukasz Łągiewka. Na początku lipca w Kielcach – Arkadiusz Mortka. W obu sprawach HFPC zwróciła się do odpowiednich Prokuratur i Komend Wojewódzkich Policji.

  • To – odpowiednio – piąta i szósta interwencja HFPC w tym roku w sprawach śmierci mogących potencjalnie mieć związek z działaniami funkcjonariuszy Policji.
  • Fundacja zwróciła się również do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie w sprawie dotyczącej nadużycia siły wobec 18-letniego wolontariusza z Ukrainy.

Jak wynika z publikacji M. Rybaka w Gazecie Wyborczej i N. Szagdaj w Gazecie Wrocławskiej, 2 sierpnia 2021 r. we Wrocławiu, Policja została wezwana przez ojca mężczyzny zagrożonego samobójstwem, który zachowywał się w niepokojący sposób. Funkcjonariusze mieli wejść do mieszkania z pałkami teleskopowymi i gazem, których użyli wobec Łukasza Łągiewski. Jeden z policjantów rzekomo przyklęknął na szyi obezwładnionego mężczyzny, a przy jego wynoszeniu miał on być dwukrotnie uderzony w głowę. Po kilku godzinach 29-latek zmarł.

O sprawie Arkadiusza Mortki pisał G. Walczak z kieleckiej Gazety Wyborczej. Z publikacji wynika, że mężczyzna został zatrzymany 5 lipca 2021 r. i przez 48 godzin przebywał w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych przy Komendzie Powiatowej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Niedługo po tym, jak do sądu wpłynął wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, został on przewieziony do szpitala, z którego miał być zwolniony w stanie ogólnym dobrym. Choć przed upływem 24 godzin sąd nie rozpoznał wniosku o areszt, A. Mortka nie opuścił komisariatu – miał on być ponownie zatrzymany, tym razem ze względu na rzekomy atak na funkcjonariuszy. 8 lipca 2021 r. został przewieziony do centrum psychiatrii, a dwa dni później na oddział ratunkowy szpitala w Kielcach, gdzie dojść miało do zatrzymania akcji serca i śmierci 38-latka. Z doniesień medialnych wynika, że przed zatrzymaniem A. Mortka cierpiał jedynie na nadciśnienie, a gwałtowne pogorszenie się jego stanu zdrowia i sińce na ciele wzbudziły wątpliwość jego bliskich.

Sprawę 18-letniego Dimy opisał P. Starmach z zakopiańskiej Gazety Wyborczej. Jak wskazał dziennikarz, wolontariusz z Ukrainy miał kwestować pod sklepem z sieci Biedronka. Policję miał wezwać do niego kierownik sklepu, ze względu na rzekome zaczepianie klientów. Funkcjonariusze mieli zachowywać się w sposób agresywny wobec nastolatka i w wulgarny sposób sugerować mu wyjazd na Ukrainę. Gdy ten zaczął ich nagrywać, mieli wyrwać mu z ręki telefon (łamiąc mu jednocześnie palec), założyć kajdanki i dotkliwie pobić – policjanci mieli m.in. kopać go po głowie i przyciskać kolanem na wysokości szyi, choć wolontariusz zgłaszał, że się dusi. Następnie wolontariusz miał być zabrany do radiowozu, gdzie – jak wynika z publikacji – usunięto nagrania i zmuszono do przyjęcia mandatu za zakłócanie porządku.

HFPC do Komendantów Wojewódzkich Policji we Wrocławiu, Kielcach i Krakowie, Prokurator Okręgowej we Wrocławiu i Rejonowej Kielce-Wschód: sprawy muszą zostać rzetelnie wyjaśnione
W kolejnych pięciu pismach HFPC podkreśliła, że w przypadku doznania obrażeń lub śmierci podczas lub w bezpośrednim następstwie interwencji policji, państwo ma obowiązek rzetelnego i wszechstronnego wyjaśnienia sprawy i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności. Szczególne wątpliwości Fundacji wzbudziło tak znaczące pogorszenie się stanu zdrowia Arkadiusza Mortki niewiele po jego wypisaniu ze szpitala w dobrym stanie oraz – co wynikało z artykułu – że wobec biorących udział w czynnościach z jego udziałem funkcjonariuszy nie toczyły się czynności wyjaśniające. Fundacja zwróciła również uwagę na opisywaną w prasie rażącą nieproporcjonalność środków przymusu bezpośredniego zastosowanych wobec Łukasza Łągiewki.

Fundacja zaznaczyła w pismach dotyczących spraw z Wrocławia i Kielc, że pozbawienie wolności przez funkcjonariuszy państwowych w trakcie interwencji policyjnej oznacza przejęcie przez nich odpowiedzialności za życie danej osoby. W przypadku jej śmierci na państwie spoczywa obowiązek przeprowadzenia efektywnego śledztwa, prowadzonego w sposób pozwalający zarówno na ustalenie przebiegu wypadków, jak i ewentualne oskarżenie i ukaranie osób odpowiedzialnych za bezprawne pozbawienie życia. Nierzetelne śledztwo może doprowadzić do naruszenia prawa do życia, gwarantowanego w art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Odnosząc się do sprawy z Zakopanego Fundacja podkreśliła również konieczność odniesienia się do ewentualnych motywów działania funkcjonariuszy.