Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmie się sprawą związaną z niezależnością Krajowej Rady Sądownictwa powołanej na nowo przez Sejm w 2017 roku, dotyczącą oddalenia skargi firmy Advance Pharma przez Sąd Najwyższy obradujący w składzie wyłonionym na wniosek tzw. neo-KRS. Spółka zarzuca, że doszło do naruszenia jej prawa do rozpoznania sprawy przez niezależny, bezstronny i ustanowiony ustawą sąd.
HFPC przedstawiła Trybunałowi w Strasburgu opinię przyjaciela sądu w tej sprawie. W 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że w obecnym składzie KRS nie jest organem bezstronnym i niezawisłym, a Sąd Najwyższy w uchwale połączonych izb stwierdził, że postępowania z udziałem sędziów powołanych przez tzw. neo-KRS są nieważne.
Preparat wycofany ze sprzedaży
Spółka Advance Pharma zajmowała się m.in. dystrybucją suplementu diety mającego poprawić sprawność seksualną mężczyzn. We wrześniu 2010 roku Główny Inspektor Farmaceutyczny wydał decyzję o wycofaniu preparatu z obrotu z rygorem natychmiastowej wykonalności. Spółka wycofała produkt, a do tego zniszczyła wszystkie dotychczas wyprodukowane jego partie.
W lutym 2011 roku decyzja Głównego Inspektora Farmaceutycznego została jednak uchylona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, a w sierpniu 2012 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną GIF. Po tym rozstrzygnięciu sprawa ponownie wróciła do GIF, który umorzył postępowanie, ponieważ produkt został w całości poddany utylizacji przez dystrybutora.
Odszkodowanie od Skarbu Państwa
W 2014 roku spółka wystąpiła z powództwem o odszkodowanie przeciwko Skarbowi Państwa. Zostało ono jednak oddalone, ponieważ zdaniem sądu rozpoznającego sprawę, organy nie kazały spółce zniszczyć produktu, a jedynie wycofać go z obrotu. Wyrok ten został utrzymany w mocy przez sąd drugiej instancji.
Spółka złożyła skargę kasacyjną, ale została ona oddalona przez Sąd Najwyższy (Izba Cywilna). Firma podkreśliła, że sąd obradował w składzie złożonym z sędziów powołanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa wybranej na nowo przez Sejm w 2017 roku, a nie jak dotychczas przez samych sędziów. Spółka zarzuca, że tak ukonstytuowany skład nie gwarantuje prawa do rozpoznania sprawy przez sąd niezależny, bezstronny i ustanowiony ustawą, o którym mowa w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC).
Nowy model powołania KRS nie gwarantuje bezstronności i niezawisłości
W swojej opinii przyjaciela sądu Fundacja odniosła się do dwóch kwestii.
Po pierwsze, wskazała, że pojęcie „sądu ustanowionego ustawą” z art. 6 ust. 1 EKPC musi być w kontekście Polski oceniane przez pryzmat zgodności z prawem Unii Europejskiej. Prawo unijne jest bowiem częścią prawa krajowego – sądy mogą stosować je bezpośrednio i z pierwszeństwem względem ustaw. Trybunał powinien zatem wziąć pod uwagę orzecznictwo polskich sądów wskazujące na niezgodność nowego modelu KRS oraz procedury powoływania sędziów Sądu Najwyższego na wniosek tak skonstruowanej KRS ze standardami unijnymi.
KRS nie jest organem wystarczająco niezależnym
W drugiej części opinii Fundacja omówiła okoliczności związane z uchwaleniem ustawy o reformie KRS i wyrażane w tym zakresie kontrowersje. W świetle nowych przepisów, kandydatów do KRS mogły przedstawić albo grupa 2 tysięcy obywateli lub 25 innych sędziów. To właśnie kwestia dostatecznej liczby głosów poparcia dla kandydatów do KRS rodziła najwięcej wątpliwości w procesie kształtowania się nowej KRS. O szczegółach piszemy w raporcie 2020. Pandemia, kryzys praworządności, wyzwania dla praw człowieka.
W opinii przyjaciela sądu HFPC zwróciła także uwagę na orzecznictwo sądów polskich dotyczących statusu nowo powoływanych sędziów. W szczególności Fundacja omówiła uchwałę trzech izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, zgodnie z którą postępowania przed SN z udziałem sędziów powołanych przez tzw. neo-KRS są nieważne. Jako kolejny przykład HFPC podała wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6 maja 2021 roku w sprawach skarg na uchwały KRS dotyczące nominacji sędziowskich do Sądu Najwyższego. NSA w uzasadnieniach tych orzeczeń stwierdził, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem wystarczająco niezależnym.