HFPC przesłała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów swoje uwagi do ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Zwróciła w nich m.in. uwagę na konstytucyjną dopuszczalność rozciągnięcia instytucji małżeństwa na pary osób tej samej płci a także konieczność mocniejszego uregulowania sytuacji dzieci już obecnie wychowywanych w takich związkach.
W swojej opinii Fundacja wskazała na konieczność wykonania przez Polskę wyroków ETPC w sprawach Przybyszewska p. Polsce oraz Formela p. Polsce, które zobowiązują polskie władze do przyjęcia w polskim porządku prawnym rozwiązań gwarantujących prawne uznanie i ochronę par osób tej samej płci. Podkreśliła przy tym, że zmiana taka mogłaby polegać na modyfikacji treści art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określającego sposób zawarcia małżeństwa.
Zdaniem HFPC, zmianie takiej nie stoją na przeszkodzie przepisy Konstytucji, w tym w szczególności jej art. 18, który rzekomo miałby zabraniać jakiejkolwiek instytucjonalizacji związków osób tej samej płci czy szerzej związków nieformalnych. W swojej opinii Fundacja zwróciła uwagę, że już na etapie uchwalania Konstytucji wskazywano, że konsekwencją przyjęcia proponowanej treści art. 18 Konstytucji nie będzie zakaz funkcjonowania innych małżeństw niż małżeństwo tworzone przez kobietę i mężczyznę. Pogląd taki coraz częściej pojawia się także wśród konstytucjonalistów.
Fundacja odniosła się także do pojawiającego się w dyskusji publicznej argumentu związanego z koniecznością traktowania małżeństwa jako pojęcia zastanego, od dawna obecnego w języku w kontekście określonych cech i właściwości, w tym tego, że dotyczy ono osób płci przeciwnych.. „Z twierdzenia tego ma niejako wynikać zakaz jakiejkolwiek zmiany tożsamości tego pojęcia, w tym rozciągnięcia go na również związki osób tej samej płci. Trudno się z tym zgodzić” – wskazuje adw. Marcin Wolny, prawnik Fundacji.
HFPC w swojej opinii wskazała na szereg okoliczności dotyczących małżeństwa, które zmieniały się na przestrzeni lat. Zmiany te odnosiły się do znaczenia instytucji małżeństwa, jego skutków w systemie prawa czy konsekwencji dla osób w nie wstępujących. „Jeszcze niedawno małżeństwo było instytucją nierozerwalną, w której dominującą rolę odgrywał mężczyzna, decydując chociażby o zarządzaniu majątkiem wspólnym małżonków. Nie można wiec powiedzieć, że małżeństwo jest instytucją, która ma stałe, niepodlegające zmianom znaczenie. Element tych zmian obserwujemy obecnie w związku z powszechną akceptacją związków nieformalnych czy równouprawnieniem par osób tej samej płci” – podkreśla M. Wolny.
Fundacja zwróciła także uwagę na to, że art. 18 Konstytucji, nakazuje Rzeczpospolitej Polskiej opiekę i ochronę nad rodzinami. Regulację tę należy przy tym interpretować szeroko, obejmując nią również inne niż małżeństwo związki pomiędzy jednostkami. Niezależnie od tego, czy osoby wchodzące w ich skład są tej samej płci czy płci przeciwnej oraz niezależnie od tego, czy wspólnie wychowują dzieci. „Uważamy, że kluczowa w tym aspekcie jest trwałość danej relacji pomiędzy jednostkami i to, jak podchodzą do niej osoby w niej funkcjonujące” – wskazuje M. Wolny.
Zaniepokojenie HFPC wzbudziła zaś projektowana regulacja dotycząca relacji pomiędzy dzieckiem wychowywanym w związku nieformalnym a tym z partnerów, który nie jest uznawany przez polskie prawo za rodzica dziecka. W tym kontekście Fundacja podkreśliła, że projektowane przez projektodawców uregulowanie ustanawiające tzw. małą pieczę musi być uznane jedynie za punkt wyjścia. „W naszej ocenie nieuzasadnione jest jednolite traktowanie przez projektodawców wszystkich dzieci wychowywanych w związkach partnerskich, bez rozróżnienia poszczególnych rodzajów sytuacji faktycznych, w których dzieci takie się znajdują. Rozróżnienia takiego wymaga zasada kierowania się przez ustawodawcę dobrem dziecka” – podkreśla M. Wolny.