Prestiżowa nagroda, przyznawana raz do roku od ponad 30 lat przez amerykańską organizację Human Rights First, jest wyrazem uznania dla pracy aktywistek i aktywistów walczących o wolność i prawa człowieka na całym świecie. Otrzymują ją osoby i organizacje, które wyróżniły się swoją pracą na rzecz sprawiedliwości społecznej i wspieraniem ofiar naruszeń praw człowieka.
Michael Breen, prezes i dyrektor generalny Human Rights First powiedział:
Grupa Granica to obrońcy praw człowieka z pierwszej linii, pracujący na rzecz praw człowieka i wolności migracji. Mamy nadzieję, że przyznanie przez Human Rights First nagrody im. Williama D. Zabela stanowić będzie dodatkowe uznanie dla wagi ich pracy i pomoże zakończyć kryzys humanitarny i geopolityczny.
Tak ważne wyróżnienie na arenie międzynarodowej jest dla nas, członków Grupy Granica, nie tylko zaszczytem, ale i doskonałą mobilizacją do dalszej ciężkiej pracy na rzecz osób poddawanych systemowej dyskryminacji przez rządzących w Polsce i podległe im służby. To także uznanie pracy wszystkich osób, które na przestrzeni ostatnich miesięcy w różnej formie zaangażowane były w niesienie pomocy na polsko-białoruskiej granicy: osób organizujących zbiórki rzeczowe, dowożących rzeczy pierwszej potrzeby na granicę, zawiadujących magazynami, prowadzących szkolenia dla aktywistów z pierwszej pomocy medycznej, gotujących zupy i wysyłających je do lasu, organizujących i uczestniczących w demonstracjach wyrażających niezgodę na politykę władz, a także tych wspierających działania na granicy swoją rozpoznawalnością, jak aktorzy, działacze społeczni czy politycy.
Grupa Granica powstała w sierpniu ubiegłego roku w odpowiedzi na kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej. Początkowo jako koalicja organizacji pozarządowych, szybko przerodziła się w szeroki ruch społeczny, w skład którego wchodzą mieszkańcy i mieszkanki terenów przygranicznych, wolontariuszki i wolontariusze, aktywiści i aktywistki, osoby pracujące w organizacjach pozarządowych, lekarze i lekarki, prawniczki i prawnicy, tłumacze i tłumaczki, psycholożki i psycholodzy, a także wiele innych osób, które ramię w ramię ratują życie migrantów i migrantek uwięzionych na polsko-białoruskim pograniczu.
Otrzymanie tego prestiżowego wyróżnienia jest jasnym sygnałem dla opinii publicznej, polskich władz i podległych im służb, że systemowe łamanie praw człowieka na polsko-białoruskiej granicy i próby kryminalizacji niesienia pomocy humanitarnej nie pozostają niezauważone na arenie międzynarodowej. I że władze żadnego kraju nie powinny karać obrońców praw człowieka za niesienie pomocy tam, gdzie one same zawodzą.