Nowa KRS: krajobraz po reformie – opracowanie HFPC
Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała analizę powołań na stanowiska sędziowskie dokonanych na wniosek tzw. nowej KRS. Ma ona posłużyć jako punkt wyjścia do wypracowania rozwiązań niwelujących problem wadliwości powołań sędziowskich dokonanych z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa wybranej w upolityczniony sposób w 2018 r.
HFPC uznała za konieczne zbadanie skali powołań sędziowskich dokonanych przy udziale nowej KRS w odniesieniu do poszczególnych rodzajów i szczebli sądownictwa, ścieżki zawodowej osób, które otrzymały stanowisko sędziego, a także m.in. rozkładu powołań pomiędzy poszczególne sądy.
Z analizy HFPC wynika, że w okresie od 2018 r. do sierpnia 2023 r. Prezydent powołał na wniosek nowej KRS na stanowiska sędziowskie 2204 osoby. Liczba ta nie uwzględnia osób powołanych na stanowiska asesorskie. W gronie powołanych sędziów znajduje się kilkanaście osób, które aż dwukrotnie były powoływane przez nową KRS do sądownictwa. „Rekordzista dwa następujące po sobie powołania, do sądu okręgowego a następnie do sądu apelacyjnego, otrzymał w odstępie zaledwie kilkunastu miesięcy” – wskazuje adw. Marcin Wolny, jeden z autorów opracowania.
Pod względem liczb bezwzględnych najwięcej osób z udziałem nowej KRS powołano do sądów rejonowych oraz sądów okręgowych (odpowiednio 988 oraz 876 osób). Największy odsetek powołanych dotyczył jednak sądów apelacyjnych oraz Sądu Najwyższego, stanowiąc odpowiednio 39% i 42% obsady tych sądów.
W odniesieniu do drogi zawodowej osób powołanych na stanowiska sędziowskie, 47% z powołanych wcześniej pełniło urząd sędziego. W grupie tej znajdują się także przypadki trzech osób, które powracały na stanowiska sędziowskie po orzekaniu w ramach misji Unii Europejskiej w Kosowie, a także jeden sędzia przeniesiony z sądu wojskowego ze względu na niezdolność do służby wojskowej. „W tym kontekście warte podkreślenia jest także, że byli asesorzy sądowi stanowią zaledwie 19% ogółu osób powołanych na stanowiska sędziowskie. Gdyby odnieść ich sytuacje wyłącznie do sądów rejonowych odsetek ten wzrósłby do 43% sędziów sądów rejonowych. Obok nich szczególnie licznie reprezentowani są osoby wykonujące przed powołaniem sędziowskim zawód referendarza sądowego lub asystenta sędziego” – wskazuje adw. Małgorzata Szuleka, współautorka raportu.
W swoim raporcie HFPC wskazuje również na nierównomierne rozmieszczenie osób powołanych przy udziale nowej KRS pomiędzy poszczególnymi sądami, a nawet poszczególnymi wydziałami. „Przeanalizowaliśmy kilkadziesiąt sądów powszechnych oraz wszystkie wojewódzkie sądy administracyjne. Z naszych badań wynika, że odsetek osób orzekających w nich waha się od kilku do nawet sześćdziesięciu procent” – wskazuje dr Marcin Szwed, autor raportu.
HFPC wskazuje przy tym, że dane te powinny stać się podstawą do dalszej dyskusji na temat statusu sędziów powołanych na wniosek KRS po 2018 r. Wybór odpowiedniego sposobu rozwiązania problemu sędziów powołanych z udziałem nowej KRS powinien być poprzedzony m.in. dokładną analizą skutków proponowanych rozwiązań, także pod kątem stwarzanych przez nie zagrożeń dla prawidłowości funkcjonowania systemu sądownictwa w Polsce. „Postulowane masowe i automatyczne unieważnienie powołań sędziowskich może mieć negatywne konsekwencje dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Bezspornym pozostaje przy tym fakt, że udział w procesie orzekania osób powołanych przy udziale nowej KRS może mieć negatywny wpływ na realizację prawa do rozpoznania sprawy przez sąd ustanowiony zgodnie z prawem. Ich sytuację trzeba więc rozwiązać w sposób przemyślany, z poszanowaniem zasad praworządności, praw człowieka oraz zagwarantowaniem stabilności systemu wymiaru sprawiedliwości” – podkreślają autorzy raportu.
Dziękujemy Patrykowi Wachowcowi za pomoc w przygotowaniu materiałów do analizy.