ETPC: wygaszenie kadencji członków KRS bez zapewnienia im prawa do sądu narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka 

ETPC: wygaszenie kadencji członków KRS bez zapewnienia im prawa do sądu narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka

Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ogłosiła wyrok w sprawie Grzęda przeciwko Polsce dotyczącej wygaszenia kadencji sędziów członków KRS w 2018 r. na podstawie ustawy wprowadzającej nowe zasady wyboru członków.

To kolejne orzeczenie ETPC dotyczące kryzysu praworządności w Polsce. O jego znaczeniu świadczy fakt, że zostało wydane przez Wielką Izbę, a więc poszerzony skład ETPC. Jest to pierwszy od 2006 roku wyrok Wielkiej Izby ETPC w sprawie dotyczącej Polski.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyła opinię przyjaciela sądu w tej sprawie, w której podkreślała, że kadencja członków KRS jest chroniona przepisami konstytucji, a jej skrócenie jest nie do pogodzenia ze standardami praworządności. Opinie przyjaciela sądu złożyło także wiele innych podmiotów, m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Stowarzyszenie „Iustitia”.

Wygaszenie kadencji wszystkich sędziów

Skarżący, Jan Grzęda, jest sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego. W styczniu 2016 r. został wybrany na członka KRS. Zgodnie z Konstytucją, jego kadencja powinna trwać cztery lata, jednak po uchwaleniu przez Sejm nowelizacji ustawy o KRS w grudniu 2017 r., została ona wygaszona, podobnie jak wszystkich pozostałych sędziów członków KRS. Twórcy ustawy uzasadniali ten krok koniecznością wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 czerwca 2017 r., w którym za niekonstytucyjne uznano przepisy regulujące zasady wyboru członków KRS przez środowisko sędziowskie oraz wprowadzające indywidualną kadencję wybieralnych członków KRS.

Nowa ustawa wprowadziła całkowicie odmienny model wyboru sędziów do KRS – odtąd mieli oni być wybierani nie przez innych sędziów, lecz przez Sejm. Ze względu na to, że ustawa nie zapewniała odwołanym członkom KRS żadnych środków zaskarżenia, sędzia Grzęda zwrócił się bezpośrednio do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, składając skargę opartą na zarzucie naruszenia art. 6 ust. 1 (prawo do sądu) i art. 13 (prawo do skutecznych środków odwoławczych) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

HFPC: odwołanie członków KRS było niedopuszczalne

W swojej opinii przyjaciela sądu HFPC wskazała, że ani Konstytucja, ani przepisy ustawy obowiązujące w dniu wyboru skarżącego nie zezwalały na odwołanie sędziego wybranego na członka KRS. Co więcej, w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego skrócenie kadencji konstytucyjnego organu byłoby dopuszczane jedynie w wyjątkowych przypadkach.

Fundacja podkreśliła też, że odwołanie sędziego z KRS bez zapewnienia mu drogi sądowej było niezgodne z zasadami praworządności, gdyż razem z innymi zmianami wprowadzonymi ustawą z grudnia 2017 r., doprowadziło do naruszenia niezależności Rady, a tym samym, mając na uwadze istotne kompetencje KRS, negatywnie wpłynęło także na niezależność sądownictwa.

Zdaniem HFPC, wygaszenie kadencji członków KRS nie mogło być uzasadnione dążeniem do wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2017 r., ponieważ TK wcale nie wskazał w nim, że członkowie KRS wybrani na podstawie przepisów uznanych za niekonstytucyjne muszą zostać natychmiast odwołani. Ponadto wyrok ten może budzić wątpliwości, choćby z tego powodu, że został wydany z udziałem dwóch osób nieprawidłowo wybranych do Trybunału Konstytucyjnego – na wcześniej już obsadzone stanowiska.

Wyrok ETPC: prawo do sądu naruszone

Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 EKPC, ponieważ sędziemu Grzędzie przysługiwało „prawo” do pozostania na stanowisku członka KRS do końca kadencji. Został on wybrany zgodnie z prawem na to stanowisko, a Konstytucja stanowi, że kadencja członków KRS pochodzących z wyboru wynosi cztery lata. Kadencja ta była więc chroniona konstytucyjnie, na co zwracano uwagę także w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Dodatkowo dopuszczalne odstępstwa od zasady nieusuwalności członków KRS zostały wyczerpująco uregulowane w ustawie.

Trybunał w Strasburgu w swoim wyroku potwierdził wnioski płynące z opinii HFPC, że w wyroku z 2017 roku polski Trybunał Konstytucyjny nie orzekł, że stwierdzenie niekonstytucyjności poprzednich zasad wyboru sędziów-członków KRS prowadzi do wygaszenia kadencji członków wybranych na tej podstawie. Dlatego też, w ocenie ETPC, to orzeczenie  mogło być wykonane za pomocą łagodniejszych środków. Wyrok TK może zresztą budzić wątpliwości ze względu na udział w składzie orzekającym dwóch nieprawidłowo wybranych osób.

Jeśli chodzi o cywilny charakter prawa, ETPC odwołał się do swojego wcześniejszego orzecznictwa, zgodnie z którym spory między funkcjonariuszami publicznymi a państwem dotyczące ich zatrudnienia co do zasady dotyczą praw o charakterze cywilnym, o ile państwo nie wyłączy drogi sądowej, a wyłączenie to będzie obiektywnie uzasadnione. W tym zakresie zauważył, że między stronami postępowania nie było zgody co do tego, czy prawo krajowe rzeczywiście wyłączało drogę sądową, ale kwestia ta nie ma decydującego znaczenia, bo nawet gdyby do takiego wyłączenia doszło, to nie byłoby ono uzasadnione.

Niezależność sądownictwa zagrożona

Trybunał podkreślił znaczenie KRS dla ochrony niezależności sądownictwa – istnieje bowiem związek między procesem powołań sędziów a niezawisłością. Zgodnie z orzecznictwem polskiego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, wygaszenie kadencji członków KRS oraz powierzenie Sejmowi kompetencji do wyboru nowych członków doprowadziło do naruszenia zasady niezależności sądownictwa. Jak wskazał ETPC, państwa mają oczywiście możliwość wdrażania reform sądownictwa, ale nie mogą one jednak prowadzić do naruszania jego niezależności. Ma to również znaczenie z perspektywy efektywności systemu ochrony wolności i praw wyrażonych w Konwencji – prawa te nie mogą być bowiem skutecznie chronione bez niezależnych sądów. Trybunał uznał więc, że pozbawienie skarżącego prawa do sądu w celu zakwestionowania usunięcia go ze stanowiska nie mogło zostać uznane za obiektywnie uzasadnione interesem państwa opartego na zasadzie praworządności.

„Reforma” KRS i inne zagrożenia praworządności

ETPC uznał więc, że art. 6 ust. 1 EKPC mógł znaleźć zastosowanie w sprawie sędziego Grzędy, a biorąc pod uwagę, że w sprawie doszło do całkowitego pozbawienia prawa do sądu, Trybunał stwierdził naruszenie prawa do rzetelnego procesu chronionego art. 6 EKPC. Według ETPC rząd nie przedstawił żadnych argumentów mogących uzasadnić przyjęte rozwiązanie. Trybunał wziął również pod uwagę to, że reforma KRS była powiązana z innymi działaniami władz krajowych nakierowanymi na ograniczenie niezależności sądownictwa.