HFPC sporządziła opinię prawną dotyczącą skutków prawnych ułaskawienia przez prezydenta osób skazanych nieprawomocnym wyrokiem sądu karnego.
Z opinii wynika, że akt łaski nie prowadzi do konieczności umorzenia postępowania przez sąd II instancji, a jego skutki zrealizują się dopiero po ewentualnym prawomocnym skazaniu ułaskawionego.
„Prezydent może ułaskawić skazanego, a więc zwolnić go z odbywania całości lub części kary czy nawet zatrzeć skazanie. Nie może jednak decydować o uniewinnieniu oskarżonego, ani też nakazywać sędziemu, aby ten umorzył postępowanie karne” – tłumaczy dr Piotr Kładoczny, sekretarz zarządu HFPC.
W swojej opinii HFPC podkreśliła, że art. 139 Konstytucji regulujący prezydenckie prawo łaski nie może być interpretowany w oderwaniu od podstawowych zasad ustrojowych Polski. Taką fundamentalną zasadą jest m.in. trójpodział władzy i wynikająca z niego zasada niezależności sądów. Przyznanie prezydentowi prawa do nakazywania sędziom umorzenia postępowania karnego oznaczałaby, że głowa państwa mogłaby decydować o tym, które sprawy podlegają rozpoznaniu przez wymiar sprawiedliwości, a które nie. Byłaby to zdecydowanie silniejsza ingerencja we władzę sądowniczą, niż w przypadku wąsko rozumianej łaski, ograniczającej się wyłącznie do przyznania prezydentowi prawa do łagodzenia prawomocnie orzeczonych kar.
HFPC wskazała także, że kompetencja prezydenta do decydowania o umorzeniu postępowania karnego mogłaby negatywnie wpływać na poszanowanie praw osób pokrzywdzonych przestępstwem. Prezydent decydując o zakończeniu postępowania karnego, mógłby pozbawić ofiary przestępstw ich prawa do wiedzy o sprawcy i okoliczności popełnienia przestępstwa oraz możliwości łatwiejszego dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia na drodze cywilnej. Prezydent mógłby także pozbawić opinię publiczną możliwości uzyskania wiedzy na temat przestępstw, w które zamieszani są wysocy funkcjonariusze publiczni.
„Fundacja w swojej opinii nie krytykuje samej instytucji prawa łaski czy motywów, którymi kierował się prezydent Andrzej Duda ułaskawiając pana Mariusza Kamińskiego. Należy jednak pamiętać, że umorzenie postępowania karnego w tej sprawie może prowadzić do wykreowania niebezpiecznego precedensu” – podkreśla Marcin Szwed.