W grudniu 2019 r. w Poznaniu zapadł wyrok w procesie byłego funkcjonariusza Służby Więziennej. HFPC obserwowała to postępowanie, a dotyczyło ono odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne tymczasowe aresztowanie. W ustnym uzasadnieniu rozstrzygnięcia, Sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu dobitnie stwierdził: „Nasze państwo popełniło błąd i powaliło Pana na kolana.” i w nieprawomocnym wyroku zobowiązał Skarb Państwa do wypłacenia prawie 500 tys. zł na rzecz poszkodowanego. Funkcjonariusz spędził w tymczasowym areszcie prawie 8 miesięcy, po czym prokuratura umorzyła postępowanie w jego sprawie stwierdzając, iż nie popełnił on żadnego z zarzucanych mu czynów. Niestety, jako że jego nieobecność w służbie, spowodowana tymczasowym aresztowaniem, przekroczyła okres 3 miesięcy, jego stosunek służbowy wygasł z mocy prawa na podstawie art. 97 ust. 1 pkt 6 ustawy o Służbie Więziennej. Wnioskodawca, mimo że prawomocnie udowodniona została jego niewinność, automatycznie został pozbawiony pracy z czym wiązały się jeszcze inne dolegliwości jak np. konieczność zwrotu pomocy finansowej na uzyskanie lokalu mieszkalnego z powodu zwolnienia ze służby przed upływem 15 lat służby w Służbie Więziennej. Ustawa o Służbie Więziennej przewiduje postępowanie w sprawie ponownego nawiązania stosunku służbowego jeżeli np. wcześniejszy prawomocny wyrok skazujący funkcjonariusza Służby Więziennej został uchylony i w nowym postępowaniu wydano prawomocny wyrok uniewinniający. Jednak ustawa w katalogu określonym w art. 221, nie przewiduje prawomocnego umorzenia postępowania karnego, jako jednej z podstaw do wszczęcia postępowania w sprawie ponownego nawiązania stosunku służbowego. W konsekwencji funkcjonariusz, mimo że nie popełnił żadnego z zarzucanych mu czynów, stracił pracę, a dodatkowo organy Służby Więziennej odmówiły mu możliwości wszczęcia postępowania w sprawie ponownego nawiązania stosunku służbowego.
Założony cel prawny regulacji mija się z wywoływanym skutkiem
W ocenie HFPC tak poważna ingerencja w prawa funkcjonariuszy Służby Więziennej jest nieuzasadniona i nieproporcjonalna. Założeniem art. 97 ust. 1 pkt 6 ustawy o Służbie Więziennej było usuwanie z szeregów Służby Więziennej funkcjonariuszy, którzy swoimi działaniem naruszają jej godność. Jednakże w obecnym brzmieniu rzeczona ustawa dopuszcza do sytuacji, w której mija się z tym celem – funkcjonariusz Służby Więziennej, który nienagannie wywiązuje się ze swoich obowiązków, z mocy prawa straci pracę bez możliwości ponownego nawiązania stosunku służbowego. W takiej sytuacji pozostaje mu jedynie starać się o ponowne przyjęcie do służby „od nowa”, z wszelkimi towarzyszącymi temu konsekwencjami. Co więcej, rozkaz personalny stwierdzający o wygaśnięciu stosunku służbowego nie podlega ani kontroli instancyjnej, ani kognicji sądów administracyjnych.
Opisywane ograniczenie uprawnień funkcjonariuszy Służby Więziennej razi jeszcze bardziej na tle innych, przeanalizowanych przez HFPC, ustaw normujących prawa i obowiązki służb mundurowych. Np. ustawa o Policji czy ustawa o służbie funkcjonariuszy Służb Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego nie przewidują w ogóle „automatycznego” wygaśnięcia stosunku służbowego z mocy prawa w tego typu sytuacjach.
Zamierzone działanie ustawodawcy czy luka prawna?
Podsumowując, tak daleko idący brak spójności w regulacjach normujących prawa funkcjonariuszy służb mundurowych świadczy co najmniej o niekonsekwencji ustawodawcy, a nawet o legislacyjnej omyłce. W opinii Fundacji, ingerencja w prawa funkcjonariuszy o tak wysokiej intensywności, która nie prowadzi, a przynajmniej nie zawsze, do zamierzonego efektu prawnego, w połączeniu z brakiem procedury umożliwiającej „odwrócenie” doświadczanych przez funkcjonariuszy dolegliwość, nie ma prawa mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa. Zdaniem HFPC rozwiązania ustawy o Służbie Więziennej godzą w prawa gwarantowane przez art. 8 tj. prawo do prywatności oraz art. 14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli zakaz dyskryminacji.