HFPC zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy w związku ze śmiercią mężczyzny podczas zatrzymania przez wałbrzyską policję.
Śmierć w trakcie dokonywania zatrzymania
Z doniesień prasowych wynika, że w nocy z 15 na 16 sierpnia 2018 roku wałbrzyska policja poszukiwała osoby, która popełniła kilka przestępstw – chodziło między innymi o kradzież na pobliskiej stacji paliw oraz pobicie. Nad ranem jeden z patroli przeszukujących Podzamcze zauważył mężczyznę. Policjanci mieli krzyknąć, by się zatrzymał, ale mężczyzna zaczął uciekać. Po chwili został zatrzymany. Jak wynika z wypowiedzi rzecznika wałbrzyskiej policji, w związku z agresywnym zachowaniem i podejrzeniem, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków użyto szeregu środków przymusu bezpośredniego.
W pewnym momencie zatrzymany miał zacząć płycej oddychać oraz wymiotować – a w końcu przestał oddychać. Według relacji rzecznika policjanci podjęli próbę resuscytacji do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Ratownicy kontynuowali resuscytację, ale mężczyzny nie udało się uratować.
HFPC skierowała w tej sprawie pismo do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, podkreślając standardy ochrony prawa do życia, jakie wynikają z art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. „Śmierć osoby w jakikolwiek sposób pozbawionej wolności zobowiązuje organy państwa do wykazania, że jego funkcjonariusze nie ponoszą za nią odpowiedzialności” – zwraca uwagę Marcin Wolny, prawnik HFPC. „Odpowiedzialność państwa przybiera tu szerszy charakter, ponieważ obok odpowiedzialności za nadużycie siły, pojawia się także odpowiedzialność za zaniedbania prowadzące do utraty życia, która może być spowodowana działaniem osób trzecim, wypadkiem, a nawet chorobą”.
Wątpliwości, co do przestrzegania zasady domniemania niewinności
Zaniepokojenie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wzbudziła również podana w doniesieniach prasowych informacja, że zatrzymany mężczyzna został zidentyfikowany jako potencjalny sprawca przestępstw jedynie na podstawie tego, że przebywał w miejscu, w którym odbywał się patrol. HFPC podkreśla, że takie postępowanie sprzeciwia się zasadzie domniemania niewinności, gwarantowanej zarówno przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, jak i Konstytucję.