Według przyjaciółki osadzonej i jej pełnomocnika, terapia hormonalna została wstrzymana po przeniesieniu osadzonej do tego zakładu karnego z innej jednostki do czasu konsultacji endokrynologicznej, której terminu jeszcze nie wyznaczono.
Pani X jest osobą transpłciową (typu M/K). Ze względu na dokonane samookaleczenie i wolę korekty płci, przyjmuje na stałe hormony żeńskie w dawce ustalonej przez lekarza, pozwalające utrzymać prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Dotychczas, pomimo pobytu w różnych jednostkach penitencjarnych, wystawiane recepty były realizowane, a deklaracje p. X były traktowane z poszanowaniem.
Do HFPC zgłosiła się przyjaciółka osadzonej, według której, od momentu przeniesienia p. X do kolejnego zakładu karnego, wstrzymano możliwość realizowania przepisanych recept do czasu konsultacji z endokrynologiem, co w dającej się przewidzieć przyszłości oznacza dla osadzonej poważne zagrożenie zdrowia.
HFPC interweniuje ws. osadzonej i wskazuje na obowiązki wynikające z potrzeby zapewnienia odpowiedniego poziomu opieki medycznej osadzonym
Jak podkreśla Helsińska Fundacja Praw Człowieka w piśmie skierowanym do jednego z zakładów, ochrona transpłciowych więźniów jest kwestią niezwykle istotną nie tylko z perspektywy poszanowania podstawowych praw człowieka, ale także zapewnienia bezpieczeństwa danej osobie. Osoby transpłciowe znajdują się w grupie szczególnie narażonej na dyskryminację zarówno ze strony współosadzonych, jak i pracowników Służby Więziennej.
W swojej interwencji HFPC powołuje się na Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, która nakłada na władze publiczne zwiększoną odpowiedzialność za stan zdrowia osadzonych, zwłaszcza że choroba może zintensyfikować normalne cierpienia wynikające z pobytu w izolacji penitencjarnej. Wyraźne pogorszenie się stanu zdrowia w czasie – nawet krótkotrwałego – pozbawienia wolności może stanowić istotny argument na rzecz stwierdzenia naruszenia art. 3 Konwencji, mówiącego o tym, że „nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu”.
Jak podkreśla Fundacja Helsińska, choroba osadzonego/ej nie wyklucza możliwości odbywania kary, ale nakłada na państwo obowiązek zapewnienia dostatecznego poziomu leczenia. Poziom pomocy medycznej musi być zawsze adekwatny do natury choroby i zasad jej leczenia.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się z prośbą do szefa placówki, w której odbywa karę p. X o umożliwienie przyjmowania leków przez osadzoną na podstawie dotychczasowej terapii przy zapewnieniu odpowiedniej opieki lekarskiej.