Dziennikarz uznany winnym za ocenę działalności Straży Granicznej 

05.04.2023
Wolność słowa
Dziennikarz uznany winnym za ocenę działalności Straży Granicznej

3 kwietnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Sokółce uznał dziennikarza Piotra Maślaka winnym popełnienia przestępstwa znieważenia i zniesławienia (art. 212 §2 oraz art. 216 Kodeksu karnego) w związku z jego wpisem na portalu Twitter, w którym odniósł się do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej: „Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców też wykonacie rozkaz?”

Postępowanie zostało warunkowo umorzone na roczny okres próby, a ponadto Sąd orzekł świadczenie pieniężne w wysokości 3 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Rozprawa odbywała się z wyłączeniem jawności.

Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej

Helsińską Fundacja Praw Człowieka złożyła opinię przyjaciela sądu w tej sprawie, zwracając uwagę na kontekst faktyczny sprawy, czyli kryzys humanitarny trwający na granicy polsko-białoruskiej. Z raportów organizacji zajmujących się ochroną praw człowieka, w tym HFPC, wynika, że polskie służby dopuszczają się niezgodnych z prawem działań polegających na zbiorowym odsyłaniu migrantów do Białorusi z pominięciem przewidzianych prawem procedur administracyjnych. Naruszenia te odnotował także Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Komisarz Praw Człowieka Rady Europy. Zdaniem tych instytucji, w wielu przypadkach dochodzi do ignorowania przez organy Straży Granicznej wyrażanej przez migrantów chęci ubiegania się o ochronę międzynarodową i zmuszania ich do przekraczania granicy na stronę białoruską poza przejściami granicznymi, przy narażeniu ich życia i zdrowia. Działania te mogą prowadzić także do naruszenia prawa do azylu, zasady non-refoulement, a nawet zakazu tortur i nieludzkiego traktowania. Co więcej, raporty wskazują na uniemożliwianie organizacjom humanitarnym dostępu do strefy przygranicznej w celu dostarczenia migrantom wody oraz leków, a także nagminne niedopuszczanie pomocy medycznej do migrantów, którzy jej potrzebują.

W odniesieniu do grupy cudzoziemców i cudzoziemek z Afganistanu, którzy przebywali na polsko-białoruskiej granicy w okolicy miejscowości Usnarz Górny, nie ulega wątpliwości, że polskie władze odmówiły udzielenia im pomocy humanitarnej i pomocy medycznej. Pomimo, że Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał zarządzenie tymczasowe nakazujące zapewnienie im takiej pomocy, polskie władze odmówiły jej dostarczenia. Od cudzoziemców nie przyjęto także składanych przez nich ustnie wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej, o co apelował m.in. Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców.

Do końca 2022 r. sądy krajowe wydały dziesięć wyroków potwierdzających, że stosowany w większości przypadków sposób zawracania cudzoziemców do Białorusi przez polską Straż Graniczną jest niezgodny z prawem. W wydanych wyrokach sądy wskazywały na wysoce niehumanitarne działania Straży Granicznej, takie jak wywożenie migrantów w środku nocy na teren ścisłego rezerwatu przyrody bez odpowiedniego ekwipunku, czy odstawienie migrantów do linii granicy z Białorusią uniemożliwiające im formalne złożenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej.

Standardy ochrony wolności słowa

W opinii HFPC przywołała również istotne dla sprawy standardy prawa polskiego i międzynarodowego dotyczące ochrony wolności słowa. Fundacja podkreśliła, że granice dopuszczalnej krytyki w stosunku do funkcjonariuszy publicznych są bardzo szerokie. Wynika to przede wszystkim z potrzeby kontroli ich działań, którą  sprawuje nie tylko władza sądownicza, ale także media oraz opinia publiczną. Informowanie o działaniach funkcjonariuszy publicznych czy też inicjowanie debaty publicznej na ten temat pomaga zapobiegać nadużyciom oraz przekroczeniom uprawnień.

Co więcej, zgodnie ze stałym orzecznictwem sądów krajowych oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wypowiedzi będące ocenami w ogóle nie mnie mogą stanowić podstawy odpowiedzialności karnej za przestępstwo zniesławienia. Przestępstwo to może polegać tylko na podniesieniu lub rozgłaszaniu zarzutu dotyczącego faktów, możliwą do weryfikacji pod względem jej prawdziwości.

Fundacja zwróciła również uwagę na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie OOO Memo p. Rosji, w którym Trybunał uznał jednoznacznie, że postępowania o zniesławienie dotyczące podmiotów wyposażonych we władztwo państwowe są co do zasady pozbawione uzasadnionego celu. Oznacza to, że jeśli w sprawie nie zachodzą nadzwyczajne okoliczności, wyrok skazujący w sprawie o zniesławienie takiego podmiotu będzie stanowił naruszenie art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Opinia HFPC została przygotowana w ramach pomocy prawnej dla dziennikarzy i dziennikarek wspieranej przez Media Defence.