Do opinii publicznej docierają informacje o kolejnych strajkach głodowych, prowadzonych przez osoby pozbawione wolności w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Decyzja o podjęciu tej czy innej formy protestu każdorazowo jest osobistą decyzją osoby strajkującej, a stojące za nią powody mogą być różne. Ta powtarzająca się w ostatnich miesiącach forma protestu świadczyć jednak może o złej kondycji strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców i skrajnym poczuciu bezsilności osób osadzonych, szukających możliwości zwrócenia uwagi na swoje położenie.
Wśród postulatów osób strajkujących, publikowanych w mediach społecznościowych przy okazji trwających protestów, znajdują się m.in. żądania wyjaśnienia sytuacji prawnej, informacji o planowanej długości stosowania wobec osadzonych środka ograniczającego ich wolność oraz zaprzestanie łamania ich praw.
Doświadczenia pracowniczek i pracowników HFPC, którzy regularnie odwiedzają osoby przebywające w ośrodkach strzeżonych potwierdzają, że warunki panujące w tych placówkach istotnie mogą sprzyjać podejmowaniu różnych form protestów wśród migrantów i migrantek. Podobne wnioski płyną z wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (m.in. Nikoghosyan przeciwko Polsce, Bistieva i inni przeciwko Polsce, Bilalova i inni przeciwko Polsce, A.B. i inni przeciwko Polsce) oraz opublikowanych w ostatnich miesiącach raportów, w tym raportu Rzecznika Praw Obywatelskich, Najwyższej Izby Kontroli oraz Amnesty International.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka już od lat zwraca uwagę na problemy związane z umieszczaniem migrantek i migrantów w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców (np. w raportach “Migracja to nie zbrodnia” czy “Wciąż za kratami”). W ostatnim czasie sytuacja w tych ośrodkach uległa dalszemu pogorszeniu w związku z kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej, na co zwrócił uwagę także RPO w przywołanym wyżej raporcie. W odpowiedzi na kryzys minimalna powierzchnia mieszkalna w tych ośrodkach została zmniejszona z czterech do dwóch metrów kwadratowych na osobę. W ostatnim czasie coraz częściej cudzoziemcom odmawia się także dostępu do niezależnych psychologów i lekarzy.
Pomimo, że migranci i migrantki pozbawiani są wolności ze względu na toczące się wobec nich procedury administracyjne, a nie karne, złe warunki w tych ośrodkach wydają się elementem polityki zniechęcania cudzoziemców do przyjazdu do Polski. Tymczasem polityka ta – jak wiadomo z różnych opracowań i badań dotyczących innych krajów europejskich – nie przynosi zakładanych efektów, a jedynie przysparza zbędnego cierpienia osobom migrującym. Polska jest zresztą jednym z najbardziej restrykcyjnych państw Unii Europejskiej w zakresie detencji imigracyjnej, która obejmuje nie tylko osoby dorosłe, ale także dzieci i może trwać łącznie nawet do dwóch lat.
Z czym mierzą się migranci i migrantki, którzy znaleźli się w ośrodkach strzeżonych?
Najpowszechniejsze naruszenia praw człowieka związane z pobytem migrantów i migrantek w ośrodkach strzeżonych odnotowywane przez HFPC to:
-
automatyzm umieszczania w detencji - orzekając o umieszczeniu cudzoziemca w ośrodku strzeżonym, sądy zazwyczaj niemal automatycznie przychylają się do wniosku Straży Granicznej w tym zakresie, rzadko kiedy dokonując indywidualnej oceny sytuacji danej osoby. Za okoliczności wystarczające do umieszczenia w ośrodku sądy zazwyczaj uznają przekroczenie granicy wbrew przepisom prawa i/lub brak dokumentu tożsamości. Jednocześnie pomijane są indywidualne okoliczności dotyczące danej osoby, takie jak: przyczyny przybycia do Polski, możliwość albo brak możliwości zgodnego z prawem przekroczenia granicy, przyczyny braku dokumentu tożsamości, historia doznanej w przeszłości przemocy, stan psychiczny i fizyczny, deklarowany zamiar pozostania w Polsce, itd.;
-
niestosowanie środków wolnościowych - sądy rzadko kiedy decydują o zastosowaniu wobec cudzoziemca środków o charakterze wolnościowym, pomimo że taka forma zabezpieczenia postępowania powinna być priorytetowa. Sądy często wskazują na niedysponowanie przez daną osobę środkami finansowymi i brak miejsca zamieszkania w Polsce, jednocześnie ignorując prawo cudzoziemca do zakwaterowania w ośrodku recepcyjnym i możliwość skorzystania z pomocy socjalnej świadczonej przez Urząd do Spraw Cudzoziemców w ramach procedury o udzielenie cudzoziemcowi ochrony międzynarodowej. Rzadko kiedy jest także rozważana możliwość wpłaty zabezpieczenia np. przez członków rodziny cudzoziemca;
-
umieszczanie w detencji osób, które nie podlegają wydaleniu z Polski – w strzeżonych ośrodkach przebywają osoby, które nie podlegają deportacji z uwagi na ogólną sytuację w ich krajach pochodzenia, np. Afgańczycy, Jemeńczycy czy Syryjczycy, ale także Irakijczycy – których deportacja często z przyczyn technicznych (brak dokumentów) nie jest i nie będzie w przewidywalnej przyszłości możliwa. Pobyt takiej osoby w ośrodku strzeżonym jest pozbawiony celu;
-
automatyzm przedłużania okresu detencji – pobyt w ośrodku strzeżonym bywa przedłużany nawet wtedy, gdy władze nie dochowują należytej staranności w celu jak najszybszego przeprowadzenia wszystkich niezbędnych czynności z udziałem cudzoziemca i zakończenia stosownych procedur; przyczyny kontynuowania detencji często pozostają identyczne jak przyczyny umieszczenia, pomimo, że z upływem czasu przyczyny pozbawienia wolności powinny być oceniane coraz bardziej rygorystycznie;
-
nieinformowanie o przyczynach przedłużania detencji – migranci i migrantki przebywające w strzeżonych ośrodkach często z dużym opóźnieniem dowiadują się o tym, że ich pobyt w ośrodku został przedłużony. Nie mają możliwości zapoznania się z treścią wniosku o umieszczenie i przedłużenie pobytu w ośrodku, wniosek taki nie jest bowiem im doręczany ani tłumaczony. Nie mają faktycznej możliwości przedstawienia własnych argumentów przed sądem orzekającym o przedłużeniu okresu ich pobytu w ośrodku, gdyż nie są doprowadzane na posiedzenie sądu. Tłumaczenie postanowienia o umieszczeniu lub przedłużeniu pobytu otrzymują z opóźnieniem lub wcale;
-
nieprzesłuchiwanie osób umieszczonych w ośrodku przez sąd – cudzoziemiec staje przed sądem (i to zazwyczaj tylko za pośrednictwem wideokonferencji) jedynie w momencie umieszczania go w strzeżonym ośrodku. W trybie wideokonferencji sąd nie jest w stanie w wystarczającym stopniu ocenić stanu psychofizycznego, w jakim znajduje się cudzoziemiec. Przesłuchanie bywa jedynie symboliczne i skupia się na ustaleniu faktu nielegalnego przekroczenia granicy, a nie indywidualnych okoliczności dotyczących danej osoby, w tym np. okoliczności związanych z doznaną w przeszłości przemocą. Przez pozostałe miesiące pobytu w strzeżonym ośrodku, sądy orzekające o przedłużeniu detencji nie nakazują doprowadzenia na posiedzenie i nie wysłuchują osoby, o której wolności decydują;
-
nieinformowanie o przysługujących uprawnieniach – cudzoziemcy nie są w sposób dla nich zrozumiały pouczani o prawie do żądania ustanowienia pełnomocnika z urzędu do sprawy o przedłużenie ich pobytu w strzeżonym ośrodku; jeśli taki pełnomocnik zostaje ustanowiony, zazwyczaj nie podejmuje kontaktu z osobą przebywającą w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców;
-
umieszczanie dzieci oraz kobiet w ciąży w strzeżonych ośrodkach - choć postulowanym międzynarodowym standardem jest zakaz detencji dzieci z uwagi na jej szkodliwy wpływ na ich prawidłowy rozwój, pobyt w strzeżonym ośrodku nadal jest orzekany wobec dzieci, które przybyły do Polski (samotnie lub wraz z rodzicami) przekraczając granicę wbrew przepisom prawa; sądy ponadto nie badają najczęściej najlepszego interesu dziecka, pomimo że przepisy nakładają na nie taki obowiązek; warunki w ośrodkach nie sprzyjają wychowaniu i rozwojowi dzieci, brakuje odpowiedniej infrastruktury i opieki, rodzice mają ograniczony wpływ na wychowanie własnego dziecka, ponieważ sami podlegają rygorowi ośrodka; kobiety w ciąży nawet po urodzeniu dziecka pozostają w detencji;
-
pozostawanie w detencji osób z doświadczeniem przemocy – pomimo, że prawo zakazuje pobytu w strzeżonym ośrodku osób, u których mogłoby to spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia cudzoziemca lub stan psychofizyczny cudzoziemca może uzasadniać domniemanie, że cudzoziemiec był poddany przemocy – na skutek braku odpowiedniej diagnostyki i mechanizmów identyfikacyjnych, w detencji przebywają osoby z doświadczeniami przemocy, które w ten sposób doznają dodatkowej traumy i nie są w stanie podjąć skutecznej terapii. Zalecenia lekarskie sugerujące zwolnienie ze strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców bywają ignorowane;
-
brak odpowiedniej opieki psychologicznej – psychologowie zatrudnieni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców nie dokonują specjalistycznych diagnoz psychologicznych, na podstawie których można ocenić, czy stan danej osoby wskazuje na doznanie w przeszłości przemocy oraz jak pobyt w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców może negatywnie wpłynąć na jej stan psychiczny; zdarza się, że oceny tej dokonuje lekarz zatrudniony w ośrodku w drodze jednozdaniowej opinii o braku przeciwwskazań do pobytu w ośrodku strzeżonym. Również sądy nie powołują na te okoliczności niezależnych biegłych. Jednocześnie, zwłaszcza w ostatnim czasie, w większości ośrodków prawo do osobistego spotkania z wybranym psychologiem nie jest respektowane;
-
ograniczenie kontaktu ze światem zewnętrznym - osoby umieszczone w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców nie mogą korzystać z urządzeń posiadających funkcję rejestracji obrazu – w praktyce więc nie mogą używać smartfonów, które często były ich jedynym narzędziem kontaktu z rodziną i przyjaciółmi. Osoby umieszczone w ośrodkach zgłaszają, że pomimo uprawnienia do korzystania ze stanowisk komputerowych z dostępem do internetu, część serwisów (w tym np. WhatsApp) jest niedostępna, zaś aby odbyć rozmowę online, muszą najpierw wystąpić z wnioskiem do Straży Granicznej.
Rekomendacje Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Postępowanie wobec osób umieszczanych w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców zawsze powinno uwzględniać okoliczność, że osoby z doświadczeniem migracji i uchodźstwa bardzo często znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Pozbawianie tych osób wolności powinno być wyjątkową formą zabezpieczenia postępowania administracyjnego, stosowaną wyłącznie w ostateczności i tylko wobec osób, u których nie spowoduje to pogorszenia ich stanu psychicznego lub fizycznego. To zaś każdorazowo wymaga rzetelnego zweryfikowania oświadczeń osób, które zgłaszają problemy ze zdrowiem lub informują, że są ofiarami przemocy.
Osoby umieszczane w ośrodkach strzeżonych powinny być traktowane z godnością i w sposób uwzględniający ich szczególną sytuację. Bezwzględnie powinny być informowane o przysługujących im prawach i prowadzonych wobec nich procedurach. Niedopuszczalne jest ignorowanie ich stanowiska w procedurach mających na celu przedłużenie okresu pozbawienia ich wolności np. przez niezapoznawanie ich z treścią wniosku o przedłużenie pobytu w strzeżonym ośrodku, wielomiesięczne niedoprowadzanie na posiedzenia przed sąd, brak zrozumiałych pouczeń o możliwości żądania pełnomocnika z urzędu, itd. Poprawy wymagają także codzienne warunki pobytu w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców. Należy niezwłocznie zakończyć zwracanie się do migrantów i migrantek za pomocą numerów, zapewnić im dostęp do zewnętrznych psychologów, ułatwić kontaktu ze światem zewnętrznym i rodzinami oraz zrozumiale informować o przyczynach pozostawania w detencji. Detencja dzieci i kobiet w ciąży powinna zostać bezwzględnie ograniczona.
Jedynie poprawa warunków w strzeżonych ośrodkach - w przeciwieństwie do zaostrzania panujących zasad – ma szansę zminimalizować napięcia pojawiające się u osób pozbawionych wolności i przeciwdziałać podejmowaniu strajków głodowych przez kolejne osoby.