Rozwiązanie umowy z dziennikarzem Polskiego Radia Gdańsk to naruszenie standardów. HFPC interweniuje u władz rozgłośni 

02.09.2021
Rozwiązanie umowy z dziennikarzem Polskiego Radia Gdańsk to naruszenie standardów. HFPC interweniuje u władz rozgłośni

Fundacja w liście skierowanym do prezesa Radia Gdańsk krytycznie oceniła okoliczności zakończenia współpracy z redaktorem rozgłośni Marcinem Mindykowskim

Jak wynika z doniesień medialnych, decyzja dyrekcji o rozwiązaniu umowy została podjęta po podpisaniu przez dziennikarza apelu w obronie pracowników stacji TVN, który powstał z inicjatywy redakcji OKO.Press i Gazety Wyborczej

W pracy nie przestaje obowiązywać swoboda wypowiedzi

W swoim stanowisku HFPC przypomniała, że zarówno sądy krajowe, jak i Europejski Trybunał Praw Człowieka uznają, że ochrona swobody wypowiedzi odnosi się również do miejsca pracy i obowiązuje niezależnie od tego, czy stosunek pracy regulowany jest przez Kodeks pracy czy w inny sposób.

Trybunał wielokrotnie podkreślał, że debata dotycząca istotnych spraw publicznych powinna być prowadzona w możliwie nieskrępowany sposób, a wszelka ingerencja w tego typu wypowiedzi wymaga szczegółowego, przekonującego uzasadnienia i możliwa jest jedynie w wyjątkowych sytuacjach. ETPC wymaga w swoich standardach ochrony praw człowieka, by władze krajowe przy ocenie granic wolności słowa brały pod uwagę publiczne znaczenie wypowiedzi, nie pozostawiając im w tym zakresie szerokiego marginesu oceny.

Umowa rozwiązana wbrew zasadom

W opinii HFPC brak wystarczającego uzasadnienia dla rozwiązania współpracy z dziennikarzem Marcinem Mindykowskim przez władze Polskiego Radia Gdańsk należy uznać za niezgodne ze opisanymi standardami europejskimi.

Efekt mrożący

Zwolnienie pracownika za wyrażenie zdania w sprawie o ważnym znaczeniu dla debaty publicznej niesie ze sobą niebezpieczeństwo wystąpienia skutku mrożącego, a w efekcie – zniechęca zarówno autora wypowiedzi, jak i inne osoby do zabierania głosu w przyszłości z obawy przed poniesieniem konsekwencji. W kontekście dziennikarza mediów publicznych może mieć to szczególne znaczenie, a skutek mrożący może dotknąć również inne osoby zatrudnione w tym sektorze i powstrzymać je od podejmowania krytyki.