HFPC przedstawiła krytyczną opinię do obywatelskiego projektu ustawy o zmianie Kodeksu karnego przygotowanego przez środowisko polityczne skupione wokół Ministra Sprawiedliwości. Zwraca w niej uwagę na nieproporcjonalną ingerencję projektodawcy w wolność słowa i naruszenie konstytucyjnej zasady neutralności państwa w sporach światopoglądowych.
Uzasadnieniem dla proponowanych zmian mają być, zdaniem projektodawców, coraz częstsze ataki na chrześcijan. Dla poparcia tej tezy projekt odsyła do jednego z raportów Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, który identyfikuje jako prześladowania chrześcijan czy ataki na symbole religijne włamanie na plebanię, niszczenie mienia kościelnego, stworzenie gry planszowej ośmieszającej instytucję Kościoła, czy posługiwanie się wizerunkiem Matki Boskiej z tęczową aureolą.
Obok tego dla uzasadnienia niektórych zmian autorzy odwołują się do przypadków, które miały miejsce w państwach trzecich. Trudno uznać, aby wydarzenia te miały znaczenie dla polskiego dyskursu publicznego i usprawiedliwiały wprowadzenie proponowanych zmian
– ocenia adw. Marcin Wolny, prawnik HFPC.
Jedną z kluczowych zmian projektu jest dodanie nowego kontratypu, a więc okoliczności wyłączającej bezprawność działania sprawcy. Zgodnie z nowym rozwiązaniem, co do zasady, osoby wyrażające ocenę lub opinię związaną z wyznawaną przez nie religią, nie będę pociągane do odpowiedzialności karnej. Wyjątek w tym względzie stanowiły będą jedynie przypadki publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa lub pochwały jego popełnienia, a także czyny skierowane przeciwko wolności sumienia i wyznania.
Taki sposób ukształtowania kontratypu spowoduje jednak, że będą mogły się na niego powoływać osoby posługujące się mową nienawiści motywowaną religijnie, np. nawołujące do nienawiści względem określonych osób, np. niewyznających danej religii
– wskazuje M. Wolny.
Projekt modyfikuje także znamiona przestępstwa przeszkadzania w publicznym akcie religijnym lub pogrzebie. W efekcie tej zmiany przestępstwem stanie się każde przeszkadzanie aktowi religijnemu lub pogrzebowi, nie tylko te o charakterze złośliwym.
Zmianie ulegnie także przestępstwo dotyczące znieważenia przedmiotu czci religijnej. Z jego treści zniknie wymóg, aby działania takie jednocześnie obrażało uczucie religijne. Nowa treść tego przepisu obejmie również przypadki lżenia i wyszydzania kościołów oraz związków wyznaniowych.
W swojej opinii HFPC odwołuje się do orzecznictwa ETPC, który wielokrotnie wskazywał, że wolność słowa nie odnosi się tylko do informacji i idei, które są przychylne dla ich odbiorców, nieszkodliwe lub obojętne. Dotyczy również tych z nich, które obrażają, szokują czy niepokoją. Standard ten sprzeciwia się przyjmowaniu proponowanej regulacji
– podkreśla Marcin Wolny.
W końcu, HFPC zaznacza, że tak silna ochrona czci i dobrego imienia kościołów i związków wyznaniowych musi prowadzić do postawienia pytań o zgodność takiego założenia z konstytucyjną zasadą neutralności państwa w sprawach religijnych, światopoglądowych i filozoficznych.
Zasada ta wymaga, aby państwo w równym stopniu chroniło wolność jednostki do posiadania i wyrażania poglądów religijnych, areligijnych i antyreligijnych
– podkreśla M. Wolny.
Zdjęcie: Robert Łukaszewicz