„W Polsce istnieje obecnie 9 ośrodków strzeżonych dla cudzoziemców, w których mogą przebywać rodziny z dziećmi, samotni rodzice oraz samotne osoby dorosłe. Część z tych osób doznała przemocy w kraju pochodzenia lub w drodze do Polski i ze względu na te doświadczenia nigdy nie powinny znaleźć się w strzeżonych ośrodkach, które wyglądem przypominają więzienia” – piszemy w naszej opinii prawnej o dostępie do pomocy psychologicznej w placówkach detencyjnych.
Wielu migrantów i migrantek należy do grup szczególnie wrażliwych, gdyż w wielu przypadkach osoby te doświadczyły wojen, tortur, nieludzkiego traktowania, prześladowań na tle religijnym, politycznym, przynależności do grupy społecznej czy rasowym. W detencji przebywają również ofiary gwałtów i innego rodzaju przemocy. Osoby te w Polsce poszukują bezpieczeństwa i wolności dla siebie i swoich rodzin.
Pobyt w ośrodkach strzeżonych może nawet trwać dwa lata w skrajnych przypadkach, a podkreślenia wymaga fakt, że nie są w nich zapewnione warunki m.in. dla dzieci. Nie wszystkie ośrodki posiadają zorganizowane place zabaw, dzieci nie chodzą do szkoły na zajęcia, zaś rodzice nie mają dostępu do zajęć urozmaicających czas pobytu.
Prawo polskie wymienia sytuacje, kiedy absolutnie cudzoziemca nie można pozbawić wolności – ma to miejsce,
gdy umieszczenie cudzoziemca w strzeżonym ośrodku:
1) mogłoby to spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia;
2) stan psychofizyczny może uzasadniać domniemanie, że byli poddani przemocy;
3) są małoletnimi bez opieki lub osobami niepełnosprawnymi.
Pomimo obowiązywania tych regulacji, w praktyce istnieją poważne problemy z identyfikacją osób należących do grup szczególnie wrażliwych, w tym osób, które nie powinny być umieszczane w detencji na skutek uprzedniego doznania przemocy lub zagrożenia dla ich zdrowia lub życia. Z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur z 2021 z wizyt w strzeżonych ośrodkach wynika, że „w strzeżonych ośrodkach przebywają osoby, które mimo widocznych objawów PTSD [zespołu stresu pourazowego] nie zostały objęte identyfikacją, lub proces identyfikacji trwa bardzo długo, a ich stan psychiczny ze względu na umieszczenie warunkach detencji ulega pogorszeniu.”
Oznacza to, że Polsce nie istnieje efektywny system rozpoznawania osób należących do grup szczególnie wrażliwych, co może powodować, że stosowanie detencji będzie arbitralne, zaś niedostosowanie warunków w strzeżonym ośrodku do szczególnej sytuacji takiej osoby może prowadzić do naruszenia zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania.
Jednocześnie, mimo że każdy cudzoziemiec ma prawo do pomocy psychologicznej w czasie jego pobytu w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, w ostatnim czasie organizacje świadczące taką pomoc spotykają się z odmowami wyrażenia zgody na widzenie z cudzoziemcami, potrzebującymi wsparcia psychologicznego.
Dlatego też Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała opinię prawną dotycząca dopuszczalności organizowania spotkań z zewnętrznymi psychologami dla cudzoziemców umieszczonych w strzeżonych ośrodkach.
Co istotne, zgodnie z przepisami polskimi, wnioskodawca ubiegający się o ochronę międzynarodową umieszczony w strzeżonym ośrodku lub przebywający w areszcie dla cudzoziemców ma prawo do osobistego kontaktowania się z organizacjami pozarządowymi lub międzynarodowymi zajmującymi się udzielaniem cudzoziemcom pomocy, w tym pomocy prawnej, w warunkach nienaruszających prawa do prywatności. Uprawnienie to obejmuje również osobiste spotkania z zewnętrznymi psychologami, upoważnionymi przez te organizacje. Uprawnienie to nie może zostać wyłączone, a jedynie ograniczone w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Co więcej, dostęp zewnętrznych psychologów do strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców umożliwiłby pełniejszą realizację obowiązków spoczywających na Rzeczpospolitej Polskiej w zakresie zapewnienia odpowiedniej opieki psychologicznej, identyfikacji ofiar przemocy i kontaktu osadzonych ze światem zewnętrznym, jak również realizację ich uprawnień procesowych w ramach postępowań detencyjnych.