Europejski Trybunał Praw Człowieka zatwierdził deklarację polskiego rządu uznającą naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w sprawie rodziny z Tadżykistanu (rodzice z dwójką małych dzieci), która kilkakrotnie próbowała złożyć na przejściu granicznym w Medyce wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej ze względu na prześladowania w kraju pochodzenia.
- Gdy funkcjonariusze Straży Granicznej ostatecznie przyjęli wniosek w październiku 2017 roku, cała rodzina została od razu umieszczona w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu.
- W czasie detencji u skarżącej zostały zdiagnozowane zaburzenia psychiczne związane z przemocą doznaną w kraju pochodzenia oraz z pozbawieniem wolności w Polsce. Pobyt w placówce miał także negatywny wpływ na stan dzieci.
Rząd przyznał, że doszło do bezprawnej detencji uchodźców i naruszenia prawa do życia rodzinnego
Decyzja ETPC zapadła po jednostronnej decyzji rządu, w której przyznał on naruszenie przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczących prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego oraz prawa do życia rodzinnego (art. 5 i art. 8 EKPC). Biorąc pod uwagę dotychczasowe orzecznictwo ETPC w podobnych sprawach z Polski (Bistieva i inni p. Polsce z 2018 r., Bilalova p. Polsce z marca 2020 r. oraz A.B. i inni z czerwca 2020 r.) rząd przyznał, że w tej sprawie przy orzekaniu w sprawie detencji nie zostało zbadane dobro dziecka.
W skardze zarzucono również, że umieszczenie rodziny w strzeżonym ośrodku nie spełniało kryterium Konwencji, które dopuszcza pozbawienie wolności cudzoziemców tylko w dwóch sytuacjach: w celu zapobieżenia nielegalnemu przekroczeniu granicy lub w celu zabezpieczenia postępowania o wydalenie (art. 5 ust. 1 pkt f Konwencji). Tymczasem żadna z takich sytuacji nie zaszła w tej sprawie – rodzina wjechała i przebywała w Polsce legalnie, aby uczestniczyć w postępowaniu o udzielenie ochrony międzynarodowej. Skarga rodziny zawierała także zarzut, że nie mogła uczestniczyć w postępowaniu dotyczącym zażalenia na umieszczenie ich w ośrodku i następnie przedłużenie pobytu w nim (naruszenie art. 5 ust. 4 Konwencji). W tym zakresie Trybunał również zaakceptował deklarację rządu i uznał, że nie ma potrzeby dalszego rozpatrywania sprawy ze względu na dotychczasowe jasne i utrwalone orzecznictwo.
Taka decyzja Trybunału jednak rozczarowuje
– powiedział mec. Jacek Białas, prawnik HFPC reprezentujący skarżących przed Trybunałem w Strasburgu.
„Istotnie, kwestia detencji rodzin i oceny dobra dziecka została już wielokrotnie potwierdzona w orzecznictwie ETPC. Jednak dotychczas nie został wydany żaden wyrok w sprawie przeciwko Polsce, który wskazywałby, czy dopuszczalna jest detencja uchodźców w oparciu o przesłankę nielegalnego przekroczeniu granicy czy zabezpieczenia wydalenia. W naszej opinii Trybunał powinien skorzystać z okazji i wydać wyrok, który dokładnie objaśniałby te kwestie, a który miałby zastosowanie we wszystkich innych podobnych sprawach. Natomiast decyzja Trybunału ma odniesienie tylko do tej konkretnej sprawy” – wyjaśnia Jacek Białas.
Trybunał uznał za niedopuszczalny zarzut naruszenia zakazu tortur i nieludzkiego traktowania
W skardze zarzucono również, że detencja cudzoziemki, która padła ofiarą przemocy w Tadżykistanie, spowodowała u niej cierpienia psychiczne, co doprowadziło ją do próby samobójczej. Jednak ta część skargi została uznana za niedopuszczalną przez ETPC. Trybunał nie wyjaśnił jednak, czy nie doszło tu do naruszenia Konwencji, czy też nie zostały wyczerpane środki krajowe – z uwagi na to, że jednocześnie przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się postępowanie o zadośćuczynienie za niesłuszne umieszczenie w strzeżonym ośrodku (w tej sprawie rodzinę reprezentuje pro bono adw. Michał Jabłoński z kancelarii Dentons Europe Dąbrowski i Wspólnicy sp. k.).
Brak jednoznacznego stanowiska Trybunału powoduje, że tak naprawdę nie wiadomo, z jakiego powodu Trybunał uznał ten zarzut za niedopuszczalny, a taka informacja byłaby istotną wskazówką w innych podobnych sprawach
– powiedziała Marta Górczyńska, prawniczka HFPC, która udzielała skarżącym pomocy prawnej w trakcie ich pobytu w strzeżonym ośrodku.
Należy jednak podkreślić, że w trakcie pobytu w placówce psychologowie i psychiatrzy stwierdzali, że skarżąca powinna zostać zwolniona ze względu na swój stan psychiczny, a to nastąpiło dopiero po wielu miesiącach i dokonanej próbie samobójczej
– dodaje Marta Górczyńska.
Obecnie rodzina przebywa w Niemczech, skarżąca ze względu na swój stan psychiczny nie może wrócić do Polski.
Decyzja Trybunału w sprawie M.Z. i inni p. Polsce (skarga nr 79752/16)