HFPC i Border Forensics z wizytą dokumentacyjną na Podlasiu: lokalne organizacje pozarządowe zmagają się z kolejnym etapem kryzysu humanitarnego 

28.05.2024
HFPC i Border Forensics z wizytą dokumentacyjną na Podlasiu: lokalne organizacje pozarządowe zmagają się z kolejnym etapem kryzysu humanitarnego

Na terenie objętym jurysdykcją Polski -  należącym do Polski pasie ziemi między linią granicy a zaporą graniczną - znajdują się  osoby pilnie potrzebujące pomocy humanitarnej, medycznej i prawnej. Ich potrzeby, podobnie jak i ich prawa, są przez Straż Graniczną ignorowane. Podczas trzydniowej wizyty na Podlasiu 20 - 22 maja 2024 r. przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Border Forensics spotkali się z Lekarzami Bez Granic (MSF) oraz lokalnymi organizacjami, które udzielają pomocy humanitarnej migrantom i migrantom (Stowarzyszenie Egala, Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Fundacja Ocalenie, Klub Inteligencji Katolickiej). Delegacja przeprowadziła też monitoring obecnej sytuacji bezpośrednio w rejonie zapory i pasa granicznego.

„Według relacji, które wspólnie zebraliśmy w ostatnich miesiącach dochodzi do eskalacji przemocy wobec migrantek i migrantów zarówno ze strony służb mundurowych obu państw, jak i ze strony przemytników. Na granicy nadal nie działają żadne  mechanizmy  ochrony praw i godności osób migrujących” – podkreśla Katarzyna Czarnota z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Monitoring został przeprowadzony w dniach 20-22 maja br. przez przedstawicieli HFPC i Border Forensics. Eksperci tych organizacji zbierali informacje bezpośrednio na granicy, rozmawiali też o sytuacji migrantek i migrantów z Lekarzami Bez Granic (MSF) oraz lokalnymi organizacjami, które udzielają pomocy humanitarnej: Stowarzyszenie Egala, Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Fundacja Ocalenie, Klub Inteligencji Katolickiej i ocenili.

„Rozmawialiśmy z każdą ze stron problemu. Także z funkcjonariuszami i migrantami. Dlatego mogę powiedzieć, że mamy kompletna wiedzę na temat tego dramatu”  – mówi Czarnota.

Katarzyna Czarnota dodaje, że mimo tego, że  Straż Graniczna raz na kilka dni przekazuje przez zaporę migrantom pakiety żywnościowe przygotowane przez PCK pomoc jest niewystarczająca.

„Tych pakietów jest zbyt mało i są przekazywane za rzadko. To nie zapobiega  zagrożeniu zdrowia lub życia tych osób. Dlatego zaangażowanie Lekarzy Bez Granic jest cały czas konieczne” – podkreśla przedstawicielka Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego (POPH), które zajmuje się udzielaniem pomocy na pograniczu.

Zagrożenie zdrowia i życia migrantów a tym samym łamanie prawa przez polskie służby dokumentują nagrania na których np.: nieumundurowane osoby, prawdopodobnie żołnierze Wojska Polskiego, przenoszą na zewnętrzną  stronę zapory nieprzytomną lub skrajnie wycieńczoną osobę.

Przedstawicielki lokalnych organizacji mówią o takich sytuacjach tak:

Pierwsza relacja:

„W praktyce prawo na granicy nie obowiązuje. Wywołując presję, składając zawiadomienia jesteśmy w stanie pomóc tylko tym, którzy są w najgorszej sytuacji - skrajnie wycieńczeni, omdlewające kobiety w ciąży, dzieci po pobiciach. Sytuacja jest bardzo niepokojąca ponieważ nadal nikt nie monitoruje działań funkcjonariuszy. Kobieta, która została przewieziona do szpitala w Hajnówce, została następnego dnia pushbackowana w pidżamie. Z jej dokumentów wynika, że jest niepełnoletnia. W nocy z 20 na 21 maja doszło również do sytuacji, w której funkcjonariusze wojska polskiego podjechali karetką pod bramkę w zaporze. Po sprawdzeniu podstawowych funkcji życiowych przerzucili człowieka, który nie mógł wstać o własnych siłach na drugą stronę płotu. Pakiety PCK w tej sytuacji są jak kropla wody. Brakuje jedzenia, środków higienicznych. Pomimo tego, że je posiadamy, Straż Graniczna nie ma zgody by je od nas brać” – mówi  aktywistka POPH.

Druga relacja

„Od kilkunastu dni codziennie mamy kilkanaście interwencji. Sytuacja jest dla nas kryzysowa - wzdłuż płotu znajdującego się de facto na polskiej stronie jest bardzo dużo osób, które wymagają natychmiastowej pomocy i deklarują wolę ubiegania się o azyl. Te prośby są ignorowane przez funkcjonariuszy. Jednocześnie ludzie są w coraz gorszym stanie zdrowia, a my nie możemy im dostarczyć nawet wody. Funkcjonariusze SG i wojska, którzy obserwują sytuację dzień i noc, raz na kilka dni przywożą pakiety pomocowe z PCK. W każdym z takich pakietów znajduje się woda, orzeszki, trochę jedzenia. Jednak zawsze deklarują, że nie mają ich tyle, by wystarczyło dla każdego. W rezultacie niektórzy głodują. Na punkcie, który obserwujemy od tygodnia jest około 50 osób. Raz na kilka dni SG dostarcza od 3 do 10 worków z wodą i suchym jedzeniem” - Aktywistka Stowarzyszenia Egala

Trzydniowa wizyta HFPC i Border Forensics miała na celu dokumentację oraz diagnozę sytuacji migrantów na granicy. HFPC zajmuje się monitoringiem kolejnych etapów kryzysu od 2021 roku. Wskazujemy na konieczność podjęcia działań w celu przywrócenia praworządności i poszanowania praw człowieka na granicy.