HFPC apeluje do unijnej komisarz ds. wewnętrznych o poruszenie tematyki azylowej i kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej w rozmowach z polskimi władzami 

01.10.2021
HFPC apeluje do unijnej komisarz ds. wewnętrznych o poruszenie tematyki azylowej i kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej w rozmowach z polskimi władzami

HFPC zaapelowała do komisarz UE ds. wewnętrznych Ylvy Johansson o podjęcie tematu naruszeń prawa azylowego oraz narastającego kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej podczas kontaktów z polskimi władzami.

  • Z informacji organizacji pozarządowych i mediów wynika, że na pograniczu dochodzi do poważnych naruszeń prawa azylowego oraz zasady zakazującej odsyłania osób na terytoria, gdzie grozi im niebezpieczeństwo (non-refoulment).
  • Komisarz spotkała się 30 września z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim i podkreśliła, że chroniąc granice UE, koniecznie należy zachować transparentność oraz przestrzegać europejskich wartości i prawa. Poinformowała także, że 6 października delegacja Komisji Europejskiej przyjedzie do Polski, aby prowadzić dalsze rozmowy z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Kryzys humanitarny na granicy 

W wypowiedziach publicznych przedstawiciele Komisji Europejskiej do tej pory podkreślali, że obecna sytuacja na granicy stanowi efekt tzw. wojny hybrydowej prowadzonej przez władze białoruskie, mającej na celu zdestabilizowanie sytuacji w krajach UE. Tym niemniej z informacji organizacji pozarządowych i mediów dochodzi tam do poważnych naruszeń prawa azylowego oraz zasady non-refoulment, które w efekcie doprowadziły do kryzysu humanitarnego.  

Państwa UE muszą przestrzegać prawa w każdej sytuacji 

Jednak niezależnie od okoliczności państwa członkowskie zobowiązane są do przestrzegania prawa UE, w tym także prawa azylowego. Z tego względu Komisja Europejska, jako strażniczka traktatów unijnych, powinna również zwrócić uwagę na ten aspekt sytuacji na granicy w wypowiedziach publicznych i w kontaktach z polskimi władzami. „Co szczególnie niepokojące, obecna sytuacja doprowadziła do śmierci kilku cudzoziemców, zaś stan wielu innych jest poważny. Konieczne są zdecydowanie działania i dopuszczenie do pracy na miejscu organizacji pomocowych oraz medyków” – wyjaśnia Maciej Nowicki, prezes HFPC. 

W związku z tym apelujemy do komisarz Johansson o publiczne przyznanie, że kryzys na granicy dotyczy również problematyki migracji i azylu oraz że obowiązkiem władz państw członkowskich UE jest ratowanie życia i zdrowia ludzkiego, niezależnie od statusu tych osób. Apelujemy również o skomentowanie sytuacji na granicy oraz projektowanych zmian w polskim prawie w kontekście ich niezgodności z prawem unijnym. 

Sytuacja na granicy 

Z komunikatów Straży Granicznej wynika, że codziennie na granicy „udaremniane” są próby niezgodnego z przepisami przekraczania granicy przez grupy cudzoziemców pochodzących m.in. z Iraku, Afganistanu, Jemenu, Demokratycznej Republiki Kongo i in. (w sierpniu zarejestrowano ok.  2,5 tysiąca takich prób).  

Z bezpośrednich relacji pracowników organizacji pozarządowych wynika, że polskie władze ignorują wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej składane przez cudzoziemców, zaś osoby te są zawracane do Białorusi bez żadnej przewidzianej prawem procedury, do lasu. Jednocześnie w Usnarzu Górnym wciąż przebywa grupa obywateli Afganistanu bez możliwości wjazdu do Polski i powrotu do Białorusi

Jednocześnie Sejm RP przyjął projekt ustawy legalizujący możliwość zawracania z terytorium Polski cudzoziemców, nawet pomimo wystąpienia przez nich z wnioskami o udzielenie ochrony międzynarodowej i bez zbadania, czy wydalenie nie spowoduje naruszenia praw człowieka. Projekt został skrytykowany przez UNHCR, ODIHR i organizacje pozarządowe jako naruszający normy prawa międzynarodowego. 

Ylva Johansson w Warszawie

Komisarz Johansson podczas swojej wizyty w Warszawie 30 września podkreśliła, że mamy do czynienia z agresją reżimu białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który wykorzystuje ludzi do zdestabilizowania Unii Europejskiej, co wymaga stanowczej i wspólnej odpowiedzi ze strony UE. Podkreśliła jednocześnie, że my, jako Unia Europejska, nie jesteśmy jak reżim Łukaszenki i opieramy się na innych wartościach i prawach podstawowych. Dlatego broniąc granic, musimy jednocześnie zapewnić transparentność działań oraz przestrzegać europejskich wartości i prawa.