Zwolnienie dyrektora Programu I Polskiego Radia było niezgodne z prawem  

30.09.2022
Zwolnienie dyrektora Programu I Polskiego Radia było niezgodne z prawem

Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się z oceną sądu I instancji: zwolnienie dyscyplinarne w 2016 r. dyrektora Programu I Polskiego Radia, Kamila Dąbrowy, było nieuzasadnione. Wyrok jest prawomocny

Przedstawiając ustnie zasadnicze powody rozstrzygnięcia, sąd zwrócił także na uwagę na specyfikę zawodu dziennikarza i temat, do którego odnosił się Kamil Dąbrowa, którym była nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji.

HFPC przystąpiła do postępowania jako organizacja społeczna i przedstawiła pisemne stanowisko.

Zwolnienie po akcji specjalnej związanej z reformą mediów publicznych

Kamil Dąbrowa został zwolniony dyscyplinarnie w styczniu 2016 r., po tym jak zorganizował na antenie Polskiego Radia tzw. akcję specjalną, polegającą na graniu co godzinę hymnu Polski i Unii Europejskiej. Celem akcji było zwrócenie uwagi opinii publicznej na zagrożenia dla wolności słowa związane z procedowaną wówczas nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja była pierwszym krokiem reformy mediów publicznych i między innymi przyznawała kompetencje do powoływania władz publicznej telewizji i radia bezpośrednio Ministrowi Skarbu Państwa, wygaszając z dniem wejścia w życie ustawy kadencję dotychczasowych władz. Ustawa ta ostatecznie została uznana za niezgodną z Konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 13 grudnia 2016 r. (wyrok TK wciąż nie został wykonany).

Sześć lat procesu i stanowisko HFPC.

Redaktor naczelny skierował sprawę do sądu, składając pozew o odszkodowanie za bezprawne rozwiązanie umowy o pracę. Helsińska Fundacja Praw Człowieka przystąpiła do postępowania w charakterze organizacji społecznej i przedstawiła w postępowaniu pisemne stanowisko. W naszej ocenie zwolnienie red. Dąbrowy z powodu przeprowadzenia akcji specjalnej naruszyło gwarancje swobody wypowiedzi. Zwrócenie uwagi przez Kamila Dąbrowę na istotne zagadnienia społeczne, w szczególności na zagrożenia dla pluralizmu i wolności słowa w mediach publicznych w związku z wejściem w życiem nowelizacji ustawy medialnej, nie mogło być uznane za przyczynę uzasadniającą zwolnienie. W stanowisku podkreśliliśmy, że komentowanie spraw mających istotne publiczne znaczenie jest nie tylko prawem dziennikarzy, ale wręcz ich obowiązkiem. Tak jest w szczególności, gdy dziennikarz, a zwłaszcza dziennikarz mediów publicznych, dostrzega istotne zagrożenia dla wolności mediów.

W czerwcu 2016 r. Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy przychylił się do żądania Kamila Dąbrowy i zasądził na jego rzecz odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Wyrokiem z 12 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wyrok sądu I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 3 października oddalił zażalenie dziennikarza na wyrok Sądu Okręgowego, podzielając ocenę sądu II instancji. Z tego powodu sprawa wróciła do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy.

Po ponownym rozpatrzeniu sprawy, 19 lutego 2021 r. Sąd Rejonowy dla Miasta Stołecznego Warszawy uznał zwolnienie dyscyplinarne redaktora za nieuzasadnione i zasądził odszkodowanie. Sąd uznał, że oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę było nieprecyzyjne, tzn. nie zawierało wystarczająco konkretnej przyczyny rozwiązania. Ponadto sąd podkreślił, że samo zwrócenie uwagi na istotne problemy społeczne nie jest zaangażowaniem politycznym – a w tym przypadku było to zwrócenie uwagi na ważne zagadnienie dotyczące procedowanej ustawy medialnej. Polskie Radio złożyło apelację od wyroku.

Sąd Okręgowy w Warszawie oddala apelację Polskiego Radia

W dniu 30 września Sąd Okręgowy ogłosił wyrok. Sąd oddalił apelację Polskiego Radia, wskazując w ustnych zasadniczych powodach rozstrzygnięcia, że ocena dokonana przez Sąd I instancji była prawidłowa. Sąd w szczególności zgodził się, że przyczyna rozwiązania stosunku pracy podana przez pracodawcę w oświadczeniu nie była wystarczająco konkretna. Jednocześnie sąd uznał, że przypuszczalny powód zwolnienia, czyli przeprowadzenie akcji specjalnej, nie uzasadniało rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia – nie stanowiło ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Sąd zwrócił dodatkowo uwagę na specyfikę zawodu dziennikarza, a także zauważył, że w sprawie mieliśmy do czynienia z tematem, który był powszechnie poruszany w mediach, odnoszącym się do daleko idącej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Sąd odnotował również, że akcja specjalna była przeprowadzona za zgodę ówczesnego pracodawcy.

Kamil Dąbrowa nie był jedynym zwolnionym dziennikarzem

HFPC angażowała się dotychczas w szereg procesów dziennikarzy i dziennikarek zwolnionych z mediów publicznych m.in. za zwracanie uwagi na nieprawidłowości dotyczące ich funkcjonowania po zmianie ustawy medialnej. Na skutek ugody zawartej z Polskim Radiem do pracy zostali przywróceni Paweł Sołtys, Wojciech Dorosz i Marcin Majchrowski. Prawomocnie zakończył się również proces Jerzego Sosnowskiego, Tomasza Zimocha, jak również sprawy Grażyny Bochenek.

Potrzebne są także zmiany systemowe. Komisja Europejska proponuje silniejsze gwarancji ochrony niezależności mediów publicznych

„Cieszymy się z korzystnego zakończenia postępowania” – mówi Konrad Siemaszko, prawnik HFPC. „Potrzebne są jednak również zmiany systemowe, które wzmocniłyby ochronę niezależności mediów publicznych. W tym kontekście krokiem w dobrym kierunku jest projekt Europejskiego Aktu o Wolności Mediów przedstawiony niedawno przez Komisję Europejską. Projekt przewiduje m.in., że kierownictwo mediów publicznych powinno być powoływane w przejrzystej i otwartej procedurze na określony czas, a ich odwołanie przed upływem kadencji powinno być możliwe tylko w określonych w prawie przypadkach” – dodaje.

Działania HFPC w tej sprawie zostały realizowane ramach pomocy prawnej dla dziennikarzy i dziennikarek wspieranej przez Media Defence.