W polskim systemie prawnym nie sposób znaleźć jakichkolwiek norm, które zabraniałyby uczniom i nauczycielom wyrażać swoje poparcie dla pokojowych demonstracji odbywających się w zgodzie i na podstawie obowiązującego prawa.
W związku z tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka z niepokojem przyjęła komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej[1], z którego wynika możliwość wyciągania konsekwencji prawnych względem uczniów i nauczycieli za udział w Strajku Kobiet lub identyfikowanie się z jego postulatami.
Nie ulega wątpliwości, że gest sprzeciwu wobec pewnych zjawisk występujących w sferze publicznej bądź solidarności z określonym ruchem społecznym jest zachowaniem podlegającym konstytucyjnej ochronie. Jednoznacznie należy przypomnieć, że wynikające z art. 57 Konstytucji RP prawo do pokojowych zgromadzeń przysługuje każdemu. Tak samo chroniona jest również wolność wypowiedzi, uregulowana w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, jak również w art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Obie wolności zostały także zagwarantowane dzieciom w Konwencji ONZ o prawach dziecka, którą Polska nie tylko ratyfikowała, ale była jej pomysłodawcą.
Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapowiedzi Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące wyciągania konsekwencji prawnych wobec uczniów i nauczycieli za korzystanie z praw obywatelskich, są nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawnym, które powinno opierać się na otwartości i wzajemnym szacunku.
Zarząd Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
[1] Komunikat Rzecznika Prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej z 2 listopada 2020 roku, dostęp: https://www.gov.pl/web/edukacja/komentarz-rzecznika-prasowego-men?fbclid=IwAR2q7Y_1-pDRsg96ZpWskq-uGFZ8ulv1QLjK7EVntmHyhhRWl_Pls1_fSic
Zdjęcie: Przemysław Stefaniak