W swoim wystąpieniu Fundacja zwróciła uwagę, że przy procedowaniu tarcz antykryzysowych pominięto skutki, jakie jej przepisy wywrą na gruncie ubezpieczeń społecznych. W wyniku części rozwiązań przyjętych w tarczy, możliwe jest odgórne obniżenie wymiaru czasu pracy pracownika. Zmiana taka powoduje jednak, w niektórych przypadkach, konieczność ponownego wyliczenia podstawy wymiaru zasiłku pracownika.
Takie nowe wyliczenie obejmuje jedynie pensje uzyskaną w miesiącu, w którym doszło do zmniejszenie wymiaru czasu pracy, a nie dwunastomiesięczne przeciętne wynagrodzenie danego pracownika, obejmujące uzyskane przez niego premie i prowizje.
W rezultacie podstawa wypłaty dla takiego pracownika zasiłku może być niższa nawet o kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. To poważny problem dla tysięcy osób, które korzystają z zasiłku macierzyńskiego, opiekuńczego czy chorobowego, a były zatrudnione w przedsiębiorstwach, które skorzystały z tarcz antykryzysowych – wskazuje Marcin Wolny, prawnik HFPC.
W swoim wystąpieniu HFPC zwróciła uwagę na konieczność dostosowania obecnej sytuacji do wymogów Konstytucji, a przede wszystkim do jej przepisów obligujących władze publiczne do zapewnienia szczególnej ochrony macierzyństwu, rodzicielstwu i rodzinie. Zwróciła także uwagę na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wiążącego wysokość otrzymywanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego z wysokością składek odprowadzanych przez osobę ubezpieczoną.
Dodatkowo Fundacja wskazała, że wprowadzone zmiany powinny działać z mocą wsteczną, gwarantując osobom ubezpieczonym, które znalazły się w takiej sytuacji wskutek działania tarcz antykryzysowych, wyrównanie dotychczas zaniżonych zasiłków. Jednocześnie zaapelowała o jak najszybsze wprowadzenie omawianych zmian.
Problem ten dotyka podstaw egzystencji kilku tysięcy rodziców, którzy korzystają z zasiłku macierzyńskiego, chorobowego lub opiekuńczego. Uzasadnia to podjęcie pilnych kroków przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – dodaje M. Wolny.