Komendant Główny SG: wywózka obywatela Etiopii była niezgodna z prawem  

Komendant Główny SG: wywózka obywatela Etiopii była niezgodna z prawem

Obywatel Etiopii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w dniu 8 marca 2023 r., w miejscu oddalonym od linii granicy o 7 km. Granicę przekroczył kilka dni wcześniej – 5 marca. Po zatrzymaniu komendant Placówki, działając na podstawie art. 303b ustawy o cudzoziemcach, wydał postanowienie nakazujące opuszczenie przez mężczyznę terytorium Polski. Postanowienie zostało wykonane natychmiast – jeszcze tego samego dnia cudzoziemiec został zawrócony na terytorium Białorusi. 

Pełnomocniczka cudzoziemca, prawniczka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wniosła do Komendanta Głównego Straży Granicznej zażalenie na postanowienie o opuszczeniu przez cudzoziemca terytorium RP. W zażaleniu podniosła m.in., że do zatrzymania mężczyzny nie doszło niezwłocznie po przekroczeniu przez niego granicy, co zgodnie z art. 303 ust. 1 pkt 9a ustawy o cudzoziemcach jest warunkiem koniecznym do zastosowania procedury kończącej się wspomnianym postanowieniem. Brak „niezwłoczności” dotyczył zarówno czasu (3 dni po przekroczeniu granicy), jak i miejsca zatrzymania (miejscowość oddalona od linii granicy o 7 km).   

Komendant Główny Straży Granicznej zgodził się z argumentem pełnomocniczki. Postanowieniem z dnia 3 stycznia 2024 r. uchylił postanowienie komendanta Placówki SG o opuszczeniu przez cudzoziemca terytorium Polski i umorzył postępowanie w sprawie.  

W ocenie Komendanta Głównego SG, „nie sposób uznać, że w niniejszej sprawie spełniony został warunek „niezwłoczności” zatrzymania cudzoziemca po przekroczeniu granicy państwa (...). Ze znajdującego się w aktach sprawy organu I instancji protokołu przekroczenia granicy wynika bowiem, że strona przekroczyła granicę w dniu 5 marca 2023 r., a co za tym idzie, trzy dni wcześniej, niż została ujawniona. Ponadto, ujawnienie cudzoziemca nastąpiło w odległości około 7 km od granicy państwa, co również nie spełnia wymogu „niezwłoczności” tego zdarzenia po przekroczeniu granicy.” 

W takim przypadku, zdaniem Komendanta, „organ [Straży Granicznej] winien był wszcząć, a następnie przeprowadzić postępowanie administracyjne w przedmiocie zobowiązania cudzoziemca do powrotu na podstawie przepisu art. 302 ust. 1 pkt 10 ustawy o cudzoziemcach. W prowadzonym postępowaniu należało również dokonać ustaleń pozwalających na ocenę, czy wobec cudzoziemca zachodzą przesłanki do udzielenia mu zgody na pobyt ze względów humanitarnych lub pobyt tolerowany na terytorium RP (…).” 

Wcześniejszy pushback cudzoziemca również był niezgodny z prawem – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku

Przypomnieć należy, że mężczyzna przebywał już wcześniej na terytorium Polski: w lutym 2023 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy innej Placówki Straży Granicznej w momencie, kiedy szukał ratunku dla umierającej w lesie Mahlet Kassy, 28-letniej kobiety, z którą wcześniej przekraczał granicę. Po zatrzymaniu został zawrócony na Białoruś na podstawie § 3 ust. 2b tzw. Rozporządzenia Granicznego. Zawrócenie na tej podstawie ma formę zwykłej czynności, Straż Graniczna nie wszczyna żadnego postępowania, nie wydaje żadnego aktu administracyjnego, nawet nie odnotowuje nigdzie danych zawracanej osoby.  

Kobieta, której mężczyzna próbował pomóc, zmarła. 

Pełnomocniczka skarżącego złożyła wówczas do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku skargę na wykonaną w dniu 4 lutego 2023 r. czynność zawrócenia cudzoziemca na Białoruś. W wyroku wydanym w dniu 30 maja 2023 r. (sygn. akt II SA/Bk 244/23) WSA nie miał wątpliwości: dokonując zawrócenia, komendant Placówki SG dopuścił się naruszenia przepisów prawa krajowego, w tym Konstytucji RP, oraz prawa międzynarodowego, m.in. Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i Konwencji genewskiej o statusie uchodźców. Straż Graniczna nie zaskarżyła wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Orzeczenie stało się prawomocne, wpisując się w linię orzeczniczą sądów krajowych, która stanowi, że sposób funkcjonowania służb na pograniczu polsko-białoruskim stanowi pogwałcenie prawa polskiego i międzynarodowego.  

Podsumowanie

Powyższa sprawa pokazuje, do jakich naruszeń prawa dochodzi niemal codziennie na granicy polsko – białoruskiej. D. został co najmniej dwukrotnie zawrócony przez Straż Graniczną na Białoruś, za każdym razem w sposób niezgodny z obowiązującym prawem. Pushbacki są codziennością na pograniczu polsko-białoruskim. Niektóre osoby są wywożone przez polskie służby nawet po kilkanaście razy. Stanowi to zagrożenie dla ich życia i zdrowia, co pokazuje przypadek Mahlet Kassy, która zmarła, podczas gdy jej towarzysze zostali wywiezieni do Białorusi. Jak wielokrotnie podkreślała HFPC, pushbacki są bezprawne i powinny zakończyć się natychmiast, o co apelowaliśmy do premiera Donalda Tuska w 9 stycznia 2024.