Dwie kobiety (obywatelka Polski i Wielkiej Brytanii) oraz ich dziecko złożyły skargę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu po tym jak polskie władze odmówiły wydania polskiego aktu urodzenia dziecku. Skarżące reprezentują dr Dorota Pudzianowska z HFPC oraz adw. Joanna Miłkowska-Rębowska.
Małoletnia Maria M. urodziła się w 2011 r. w Wielkiej Brytanii. W jej brytyjskim akcie urodzenia widniała Katherine M. w rubryce „matka” (mother) oraz Zofia M. w rubryce „rodzic” (parent).
Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego (USC) w Łodzi odmówił wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia Marii M. Rodzice dziewczynki złożyły odwołanie do Wojewody Łódzkiego. Wojewoda utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Podobnie jak kierownik USC wojewoda uznał, że „polski porządek prawny nie legalizuje par partnerskich, a obowiązujące przepisy utrwalają tradycyjny model rodziny”. Wojewoda stwierdził także, że dokonanie transkrypcji brytyjskiego aktu urodzenia do polskich ksiąg prowadziłoby do sprzeczności treści aktu z podstawowymi zasadami porządku prawnego RP.
Kathrine M. oraz Zofia M. wniosły skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Skarga została oddalona. Naczelny Sąd Administracyjny również oddalił skargę, uznając, iż w obecnym stanie prawnym pochodzenie dziecka w Polsce ograniczone jest do modelu, w którym rodzicami są osoby różnej płci, co przesądza o braku możliwości dokonania transkrypcji zagranicznego aktu urodzenia, w którym zgodnie z prawem innego państwa rodzicami dziecka są osoby tej samej płci.
W skardze do ETPC, która została złożona 16 czerwca, Katherine M. i Zofia M. zarzuciły naruszenie art. 8 Konwencji (prawo do prywatności i życia rodzinnego) oraz art. 14 (zakaz dyskryminacji).
Skarżące podnoszą w szczególności, że poprzez odmowę uznania relacji pokrewieństwa między dzieckiem a dwoma rodzicami tej samej płci zostało naruszone prawo do życia prywatnego dziecka. „Brak transkrypcji aktu urodzenia sprawia, że nie jest pewne, czy dziecko może korzystać z obywatelstwa polskiego, które zgodnie z przepisami nabywa się, gdy jedno z rodziców jest obywatelem polskim” – mówi dr Dorota Pudzianowska. „Brak transkrypcji aktu urodzenia i odmowa usankcjonowania relacji rodzic-dziecko może mieć również konsekwencje dla innych praw, takich jak możliwość dziedziczenia, czy obowiązki i prawa rodziców i dzieci we wzajemnych” – dodaje dr Dorota Pudzianowska.
Odmowa transkrypcji aktu urodzenia ma oczywisty i bezpośredni związek z faktem iż rodzicami małoletniej Marii M. są osoby tej samej płci. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału państwa nie mają obowiązku wprowadzenia legalizacji związków osób tej samej płci. Jednak na mocy tego orzecznictwa zakazana jest dyskryminacja z powodu orientacji seksualnej.
„Transkrypcja aktu urodzenia nie wywoływałaby żadnych kontrowersji w sytuacji gdy rodzice byliby osobami różnej płci. Mamy zatem w tej sprawie do czynienia ze zróżnicowaniem praw rodziców z uwagi na to, że są osobami tej samej płci” – mówi dr Dorota Pudzianowska.