Do HFPC zgłosili się obrońcy tymczasowo aresztowanego, wobec którego zastosowano najbardziej dolegliwy środek zapobiegawczy, pomimo poważnego stanu zdrowia (m.in. w związku z hospitalizacją i ciężkim przebiegiem COVID-19).
Obrońcy zwrócili również uwagę, że ich klient, posługujący się wyłącznie językiem włoskim, nie ma możliwości komunikowania ewentualnych objawów i nieprawidłowości. Jednocześnie, jego dostęp do obrońcy jest utrudniany.
Fundacja złożyła opinię w ramach postępowania o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania. Sąd postanowił o zmianie środka zapobiegawczego pod warunkiem złożenia poręczenia majątkowego.
Podejrzany, którego obrońcy zgłosili się do Fundacji, został zatrzymany w styczniu 2021 r., od tego czasu jest też wobec niego stosowane tymczasowe aresztowanie. W ocenie sądu, który postanowił o zastosowaniu tego środka, choć stan zdrowia podejrzanego powinien być na bieżąco monitorowany, brak było przeciwskazań do tego, by podejrzany przebywał w warunkach izolacji, a ewentualne zastosowanie środków o charakterze wolnościowym nie byłoby wystarczające dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania.
Obrońcy podkreślili, że brak dostępu do odpowiedniej opieki medycznej osoby po zawale mózgu, ciężkim przebiegu choroby COVID-19 oraz przy rozpoznanej chorobie afektywnej dwubiegunowej, której objawy w warunkach izolacji nasilają się, może być tragiczny w skutkach. Ryzyko zwiększa okoliczność, że podejrzany posługuje się wyłącznie językiem włoskim, w związku z czym nie byłby w stanie precyzyjnie opisać występujących objawów.
Co więcej, problemem pozostawał również dostęp do obrońcy. Z pisma obrońców wynika, że pomimo uzyskania zgody na widzenie i kontakt telefoniczny z przebywającym w areszcie podejrzanym, jeden z nich mógł skontaktować się z podejrzanym dopiero po upływie 22 dni od zastosowania wobec niego tymczasowego aresztowania. Jednocześnie, prokuratura odmawiała dopuszczenia do podejrzanego znającego język włoski radcy prawnego działającego z substytucji jednego z obrońców.
HFPC: pogorszenie stanu zdrowia podczas pobytu w areszcie śledczym stanowić może naruszenie art. 3 EKPC, a pozbawienie podejrzanego możliwości rozmowy z adwokatem może odbić się negatywnie na korzystaniu z przysługującego mu prawa do obrony
W opinii HFPC zwróciła uwagę, że nieuwzględnienie stanu zdrowia podejrzanego przy podejmowaniu decyzji o zastosowaniu środków zapobiegawczych i niezapewnienie mu dostępu do właściwej opieki medycznej może prowadzić do naruszenia nie tylko prawa do ochrony zdrowia, ale i zakazu tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. Choć choroba co do zasady nie wyklucza dopuszczalności umieszczenia w jednostce penitencjarnej, to ze względu sytuacji szczególnego podporządkowania aresztowanego państwu EKPC rodzi specyficzną odpowiedzialność władz publicznych także za jego stan zdrowia.
“Jeżeli władze zdecydują się na pozbawienie wolności osoby chorej, muszą sprostać obowiązkowi zapewnienia dostatecznego poziomu leczenia w warunkach, które są zgodne z poszanowaniem godności ludzkiej” – podkreśla HFPC w opinii. “Przejawem realizacji powyższych gwarancji na gruncie polskiego postępowania karnego jest m.in. nakaz odstąpienia od tymczasowego aresztowania, jeśli pozbawienie wolności spowodowałoby dla życia lub zdrowia podejrzanego poważne niebezpieczeństwo, przewidziana w art. 259 § 1 pkt 1 k.p.k”.
Fundacja odniosła się również do problemów z dostępem do obrońcy. W tym zakresie HFPC zwróciła uwagę na dyrektywę 2013/48/UE w sprawie dostępu do adwokata, zgodnie z której art. 3 ust. 2 lit. c podejrzany ma prawo dostępu do adwokata bez zbędnej zwłoki, w szczególności niezwłocznie po pozbawieniu wolności. Jednocześnie, jako że podejrzanego pozbawiono możliwości kontaktu z obrońcą porozumiewającym się w języku dla niego zrozumiałym, Fundacja podkreśliła, że “obowiązkiem państwa jest zapewnienie podejrzanemu prawa do obrońcy w takim terminie i w taki sposób, aby osoby te mogły rzeczywiście i skutecznie wykonywać przysługujące im prawo do obrony. Pozbawienie podejrzanego możliwości bezpośredniej rozmowy z adwokatem czy rozmowy za pośrednictwem aparatu telefonicznego niewątpliwie może odbić się negatywnie na „rzeczywistym i skutecznym” korzystaniu z przysługującego mu fundamentalnego prawa do obrony”.
Opinia powstała w ramach projektu Covid 19 – Criminal Justice Campaign koordynowanego przez międzynarodową organizację Fair Trial International.